Pearl Jam wydał debiutancki album Ten 25 lat temu. Na albumie znalazły się przeboje Jeremy, Alive i Even Flow. Poznaj historię legendarnej płyty grunge'u.

[asema]

Najlepsza.

[Kokos]

@asema: Ja uważam, że Binaural jest jedyny w swoim rodzaju. Riot Act też fantastyczny, z bardziej klasycznych No Code i Vitalogy. Ale Ten jak i ostatnie płyty postawilbym na końcu kolejki z serii 'udane płyty'. IMO.

[F.....n]

Dzisiejszy licealista słuchający Pearl Jam to jak ówczesny słuchający Led Zeppelin... A przecież to jakby wczoraj.

[k.....a]

@Freekson: No właśnie to jest chyba najdziwniejsze, że próbując spojrzeć na to obiektywnie, między teraz a latami 90 nie zaszły aż takie zmiany w pewnych dziedzinach jak między latami 70 a 90. Zwłaszcza to dotyczy okresu po 2000.

[Langus]

@kult_cwaniaka: między 78 a 90: powstanie metalu, hard rocka, punku, rocka gotyckiego, disco, rapu, hip hop-u, techno... chciałem polemizować ale chyba masz rację. Po 9 dekadzie to tylko różne odmiany powyższych powstawały.

[nerkin]

Ja to tylko tu zostawię.

[Davidian]

Tym kawałkiem zniewoliłem swojego pierwszego różowego paska ( ͡º ͜ʖ͡º)
Kraciaste koszule, deszczowe Seattle, pierwsze brody i bunt.
Nostalgia....

[WILI7777]

kawał prawdziwej muzyki z moich czasów #gimbynieznajo

[catch]

@WILI7777 To jest kawał prawdziwej muzyki wszystkich czasów! Nawet moja siedmiolatka lubi, i liczę, że będzie lubiła nadal gdy dorośnie, tak jak ja lubię od dziecka (choć jestem starsza niż płyta) :-)

[R.....f]

nie wiem, dobry zespół, dobre utwor a jak mam przesłuchać kilka pod rząd to mnie ogarnia totalna monotonia i znudzenie. mało różnorodności w ich utworach i strasznie męczą na dłuższą metę. słuchając np anesthetize porcupine tree [wiem, nie grunge] który ma 17, prawie 18 minut czas leci tak, że nie zauważysz a słuchając jamu czekam tylko aż skończą grać i winamp włączy coś innego. choć even flow i sirens wchodzą fajnie, ale

[R.....f]

@tei-nei: mają to "coś", ale to nie wystarcza, moim zdaniem. skąd wiem, że mają to coś? choćby brzmią na koncertach lepiej niż na płycie, a przynajmniej równie ciekawie. mi osobiście najbardziej odpowiada AiC ale to w sumie nie grunge i są tam z przypadku, a pasują mi bo taki mam charakter.. z resztą grunge to głupi przypadek bo to gatunek którego w sumie nie ma - 4 największe zespołu grunge grają

[brokenik]

@Rurzowy_Rzufff: Pearl Jam jest monotonny to fakt. Ostatnio niemniej jednak będąc na stacji benzynowej kupiłem sobie właśnie płytę Ten do słuchania w samochodzie i powiem Ci, że to jest ich jedyna płyta którą można posłuchać bez znużenia od A do Z. To podobnie jak Pantera z Cowboys From Hell - po prostu każdy utwór to jest klasa sama w sobie. Nie zmienia to faktu, że PJ ma wiele naprawdę świetnych utworów

[P.....3]

Pearl Jam 25 lat temu wydał ten album.

[n.....r]

@Puszy133: ktory?

[Black42ne]

@nightstalk3r #!$%@?

[name_taken]

Pierwsza i najlepsza płyta.

[zwora]

@name_taken: Z perspektywy lat tak, ale naprawdę ich pierwsze 6 płyt jest kozackie.

[robo81]

fajna plyta

[Duzy_Dziki_Zwierz]

iwyn floooouuu

[tre711]

Też to tylko tu zostawię

[c1sza]

Ja zostawię to:

[a.....i]

@c1sza: Nie ta płyta ale utwór super.

[R.....f]

@c1sza: nie wiem czemu, ale podnieca mnie ta rysunkowa laska..

[kwarc87]

To jeden z tych albumów pięknych od początku do samiusieńkiego końca. Mam to zarówno na cd jak i na kasecie. Utwory Once, Black, Garden to coś niesamowitego, jak dla mnie prawdziwa grunge'owa poezja. Moja żona również uwielbia. Ja już wcześniej pisałem szkoda, że potem nagrywali o wiele słabsze rzeczy, choć np solowy album Eddiego Veddera "Into the wild" był dla mnie miłym zaskoczeniem. Ps. Eddie Vedder ma grać w jednym z nowych

[kwarc87]

Niestety nigdy potem nie zbliżyli się poziomem do debiutu. Vs, Vitalogy, Yield czy Backspacer to fajne płyty ale to już nie to samo...

[zerodead]

@kwarc87: oczywiście, że to nie to samo, bo zmieniał się czasy i oni sami się zmieniali - i fantastycznie widać te zmiany, jedna po drugiej, na każdej płycie. Tak - nie ma drugiej tak przebojowej i tak wpływowej płyty, bo takie "wstrzelenie się" w czasy zdarza się - najwyraźniej - tylko raz. Niemniej muzycznie, dla mnie Yield jest najlepszy :-) Inna sprawa, że od kiedy gra z PJ Matt Cameron, to

[G.....x]

Pamiętam czasy jak wyszedł na świat album "Ten" Przyszedł do mnie kumpel i dał mi kasete do posłuchania , byłem wtedy pod wrażeniem Guns and Roses ,Metallica itp. Po przesłuchaniu pomyślałem sobie co za badziew nie ma tu za bardzo #!$%@?&^eci@, odłożyłem. Jakoś po roku gdzieś przypadkowo wpadła w moje ręce ponownie ta sama kaseta zaznaczę że byłem na etapie grania w kapeli ,słuchania bardzo Led Zeppelin, Hendrixa , Stevie Ray Vaughana....Po

[mmichall88]

Mother Love bone - Mother Love Bone

@Goldilox: Dobry temat na wykop: 10 płyt które zabrałbym na bezludną wyspę

[Maurycy_Rvaczka]

Z tego całego szału Seattle od zawsze trafiało do mnie tylko Alice in Chains.

[MSKappa]

eeeeaaaaaaaaaaaaaooooooooooooooaaa #pdk

[smieszko_pierwszy]

Ten czyli który?

[a.....j]

nie wiem jak uchowałem się w liceum w latach 90tych, że nie słuchałem pearl jamu kiedy wszyscy tego słuchali (miałem jakieś coś na 'nie') ale pamiętam jak dopiero na 5 roku studiów szedłem gdzeiś na miasto i w moim mp3 wgrałem sobie TEN, i jak usłyszałem na początek Once to się osrałem :) i tak już dalej poszło

[goodghost]

Once upon a time...

[g.....v]

@goodghost: ... you dressed so fine
You threw the bums a dime in your prime, didn't you?

[Zdoomwars]

Bardzo dobrze brzmiąca kapela, zarówno pod względem wokalu jak i pozostałych instrumentów. Tak naprawdę całą resztę stricte i około grunge'owych wykonawców od Pearl Jam'u dzieliła przepaść. Nie jest to oczywiście nic porywającego, cóż - trzymanie się tej czy innej stylistyki powoduje znaczne ograniczenia; mimo wszystko nie jest to też idiotyczne, głupie i do końca banalne. Na plus zaliczyłbym brak jakiejkolwiek wydumanej scenicznej egzaltacji, co mnie zawsze #!$%@?ło w rockowej muzyce.

[k.....a]

@Zdoomwars: Akurat grunge miał to do siebie, że było tam mnóstwo nurtów, których jednak nikt nie nazywał i nie różnicował, tylko wszystko wpakowywał do jednego wora, przez co ograniczenie związane ze stylistyką było tam znacznie mniejsze niż w innych gatunkach rocka.

[thethreatisreal]

Każdy jeden utwór jest genialny.

[oisis]

To jest dopiero numer. Lubię jeszcze z Tena - Washa.