Podsumowanie mojej wygranej walki z rakiem opisywanej pod tagiem #atencyjnyrak
Przez kilka miesięcy pisałem na wykopie o swojej walce z nasieniakiem, teraz opowiadam o tym przy okazji premiery swojego browaru :)
![marcobolo](https://wykop.pl/cdn/c3397992/marcobolo_KXiSw2CsQA,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 72
Przez kilka miesięcy pisałem na wykopie o swojej walce z nasieniakiem, teraz opowiadam o tym przy okazji premiery swojego browaru :)
Komentarze (69)
najlepsze
źródło: comment_mG4DQLK0Y8nJVZj95EFPcvIowV1ICmfc.jpg
PobierzA ogólnie mówiąc jest sporo znanych czynników ryzyka, większość nie ma skutkować byciem hipochondrykiem. Wystarczy się nie truć i znać swój organizm. Spóźnione zstąpienie jądra, które za dzieciaka miałem, zwiększa szansę na nowotwory tego jądra kilkadziesiąt razy. Ale nikt rodzicom po leczeniu tego w latach '80 nie mówił.
Ani chodzić ani spać, ani się wylać bo na.... i nie przestaje, mi się nie chciało iść i potem musiałem na stół lecieć.
Gratuluję i życzę żeby już nie wróciło. :)
Ja w dzieciństwie dość poważnie chorowałam i wkurzało mnie że zawsze wszyscy pytali tylko o zdrowie, a nikt nie docenił że mam też np. czerwony pasek na świadectwie. Dlatego gratuluję też browaru, sera i życzę powodzenia w biznesie. Będziesz pierwszym
Kto wie, w sumie miejsca do robienia sera w średniej skali są... Ale z drugiej strony instalacja kosztuje znacznie mniej niż przy piwie... I odpada połowa urzędów ;)
1) Jak się zaczęła choroba? Jakie pierwsze objawy i po jakim czasie udałeś się do lekarza i poznałeś diagnozę ?
2) Ile trwało leczenie ?
3) Czy są jakieś nieodwracalne skutki choroby ?
4) Po jakim czasie ból stał się na tyle uciążliwy że nie mogłeś normalnie funkcjonować (
1/4) boli bardzo mocno, ale wmawiasz sobie że to uraz lub skręt
2) od zgłoszenia do lekarza do usunięcia jądra 2 dni, potem ok. pół roku spokoju, nawrót i 3 miesiące chemii (w wywiadzie na premierze się kopnąłem, to były 3 cykle po 28 dni, z czego większość to przerwa między podaniami)
3) dwa lata zakazu zachodzenia w