Mieszkamy z żonką niedaleko sklepu E-Leclerc. Normalnie robimy zakupy w Zwyczajnym Markecie, którego nazwy nie podam, żeby mi tu nikt nie zakopywał za spamowanie. Tylko po co kupować w Zwyczajnym Markecie, skoro okazuje się że Leclerc jest tani jak barszcz, a nawet lepiej - jest najtańszy! Tylko spójrzecie na te wielkie billboardy:
Nie mamy z żoną za dużo pieniędzy, bo nie stosujemy się do rad Naukowego Bełkotu i nie trzymamy butelki w spłuczce, więc poszliśmy do Leclerca porównać ceny. Panie! Jakie tam promocyje! Połowa cen poprzekreślana. Jest tanio - myślimy i faktycznie woda mineralne Primavera, która w Zwyczajnym Markecie kosztuje 1.09zł, tutaj promocja. Jedynie 0.99zł. Zachęceni patrzymy dalej, ale co to? Coś się nie zgadza. Mleko "Wypasione" kosztuje 2.39. Ja rozumiem, że jak wypasione to musi kosztować, ale czemu to samo mleko w Zwczajnym Markecie kosztuje 1.89? To samo mleko. Tak samo "Wypasione".
Napój jogurotwy "Danone Ale pitny" w E-Leclercu kosztuje 2.19. W Zwyczajnym Markecie - 1.67. Myślę sobie - pewnie nie jest w promocji - dlatego tak drogo. No ale prawdziwy hicior miał dopiero nadejść. Co ja pacze, taka promocyja!:
O całą złotówkę co za łaska! Tylko, że np. w Zwyczajnym Markecie taka sama kukurydza BEZ PROMOCJI kosztuje 2.29. Paanie, idź pan w h** z takimi promocjami pomyślałem, aż tu nagle, patrze - faktytcznie tanio. No jest tanio! I to jak:
Po takiej cenie to faktycznie Hoop Coli nigdzie nie uświadczysz. Jak widać na pierwszy rzut oka, mam do wyboru jakiś balot za 9.49 albo pojedyncze sztuki za 1.79. Faktycznie tanio, bo nawet w Zwyczajnym Markecie Hoop Cola jest za ponad 3zł. Z 6-cio paka oderwałem dwie butle, które były zapakowane w taki jakby dwupak. Idę do kasy, babeczka skanuje kod na dwupaku i jej wybija cenę... 9.49.
- Jak to tak to? - Pytam. Kupuję 2 Cole po 1.79, to powinno być niewiele ponad 3zł. Dokładnie nie umiem policzyć w głowie, ale na pewno nie 9.49, ale coś mi zaświtało, że to dlatego, że zeskanowała kod na zgrzewce a nie butlach. Wyjąłem więc butle i pokazuje kasjerce
- tu niech Pani z butelek kody zeskanuje. - tak ją grzecznie proszę. A ona mi na to, że nieeeee, bo ja jej przyniosłem Cole w dwupaku, a dwupak kosztuje 9.49. No więc ja wziąłem ten kawałek folii, wrzuciłem gdzieś na bok i jej pokazuje, że ja tu mam 2 osobne Cole, każda po 1.79.
- tak nie można, bo Pan wziął dwupak - mówi kasjerka, po cztym zaczęła ponownie pchać te butle do zgrzewki przemieniając z powrotem 2 osobne butle warte 3zł na jeden dwupak wart ponad 9zł. okazało się, że jak chcę kupić 2 Cole po 1.79, to muszę zanieść ten dwupak z powrotem i wymienić na Cole wolno stojące. Spoko, wziąłem więc tą zgrzewkę, dochodze do stoiska z Colami, a że jakoś wolno stojących butli nie zaobserwowałem (a ludzie w kolejsce czekają), więc ponownie dokonałem zamiany dwupaka na 2 osobne Cole i wróciłem do kasy z 2 osobnymi kolami, które jak się okazało faktycznie udało się zakupić na 1.79 sztuka.
Tak więc 2 Cole bez tego kawałka folii kosztują 3.58, a zapakowane w kawałek folii już 9.49. To chyba najdroższa tego typu folia świata - 5.91 złociszy!
A tak kończąc śmieszkowanie to jest czas na podsumowanie. Faktytcznie, udało się kupić jeden produkt naprawdę tanio ale tylko dlatego, że poniekąd oszukałem oszusta rozpakowując ten dwupak. Wolno stojącej Hoop coli w ogóle nie było, a więc była to cena produktu, którego nie ma. Ciekawe ile osób nie sprawdziło rachunku i zabuliło ponad 9 zł za 2 Cole myśląc, że kupują je w cenie 3zł. Poza tym w Leclercu prawie wszystko jest droższe niż w innych dużych marketach więc bannery to chamówa i kłamstwo w żywe oczy. Jedyny prawdziwy banner to "Tanio jak barsz" pod warunkiem, że mamy na myśli barszcz... z Leclerca.
Komentarze (249)
najlepsze
Jabłka po 1,89, są różne - czerwone i żółte. Wziąłem do jednej reklamówki trochę tych, trochę tamtych. W kasie pani nabija: jabłka mix - 1,45 :) Wygryw, cebula motzno :) No, nie będę się kłócił, może być i tak. Po kilku dniach robię ten sam numer - pani na kasie liczy podobnie. Bogactwo zaczęło mnie uwierać w portfelu. Po kolejnych kilku dniach idę po raz
-Jak nazywają się trzy spółgłoski pod rząd?
-Wyzwanie.
( ͡° ͜ʖ ͡°)