Jedna z moich świnek była wyjątkowo inteligentna. Rano, gdy przez okno wpadały promienie słoneczne, wychodziła z klatki (zawsze miała otwartą) i siadała w tej plamie słonecznej na podłodze. Co jakiś czas, gdy plama się przesuwała, to świnka też. Gdy w końcu plama się przesuwała do końca ściany, świnka wychodziła z pokoju i szła do pokoju obok, aby dalej siedzieć na tej plamie światła. Jak ona na to wpadła, pojęcia nie mam.
Komentarze (92)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora