Muzułmańscy mężczyźni w UK mają nawet po 20 dzieci

Baronesa Caroline Cox z Izby Lordów alarmuje,że muzułmanki w UK są w szokujący sposób dyskryminowane przez prawo szariatu. Skutkiem ubocznym dyskryminacji (m.in.poligamia,łatwe rozwody,gwałty) jest dużo płodzonych dzieci.To zagraża demokracji i stanowi ciężar dla systemu świadczeń społecznych.

[marianczi]

@VLAD_PALOWNIK: Troche nagieta prawda. Ostatni program jaki ogladalem byla mowa o 11-stu a ona byla w ciazy z 12-tym, a co do patologii to sie zgadzam.

[marianczi]

@chrupol: i co z tego?Doslownie czarno to widze na ulicach(doslownie banda niedorozwojow ktorzy nie maja zadnych aspiracji)Nie wydaje mi sie ze dorastajace spoleczenstwo bedzie az tak ambitne by NIE KORZYSTAC Z SYSTEMU BENEFITOW.Beda doic ile sie da jak sie da i z czegokolwiek sie da.

[wojna]

Ja tu jednego nie mogę sie dorobić, a gdzie dopiero 20 xD

[TatusBogus]

Generalnie nie znasz problem tylko UK.

[bigmar]

Cbb/\rx dzs€sqd

[Mr_Tom]

Przecież to z kilometra śmierdzi tematem o nabijanie socjalu.

[deviator]

Ok, a może trochę prawdziwych danych? Można się rozejść, muzułmanie wcale nie mnożą się aż tak jak Wam się wydaje.

[Majk_]

@deviator: urocze, że dostajesz minusy za pokazanie danych a nie gównoartykułu.
PS. 20 dzieci to nie mieli nawet tureccy imigranci w latach 80. w Niemczech.

[Majk_]

@Jariii: hurr durr ale oni mogo mieć 1000 żon, durr hurr.

[G.....n]

To bez znaczenia ile dzieci ma mężczyzna.
Mężczyzna może spokojnie mieć kilkadziesiąt tysięcy w ciągu życia, wystarczy że z różnymi kobietami.
Tym co się liczy jest albo liczba dzieci na kobietę, albo na 100 tysięcy osób.

[ibilon]

jest dużo płodzonych dzieci.To zagraża demokracji i stanowi ciężar dla systemu świadczeń społecznych

Rozmnażanie się jest kluczem do przetrwania gatunku. Jeżeli rozmnażanie się zagraża demokracji, to jest to najlepszy argument za jak najszybszym jej zlikwidowaniem, bo prowadzi do zagłady ludzkości.

[Stanelli]

@ibilon: Właściwie niekontrolowane rozmnażanie się jest jedynie kluczem do wyniszczenia i wyjałowienia środowiska zamieszkiwanego przez dany gatunek, co raczej mu zagraża. W naturze raczej utrzymywana jest równowaga gatunek - środowisko.
Druga sprawa, że lepiej jest, jak na danym terenie rozwijają się endemity, a nie odmiany inwazyjne.