@AS-R Zajrzałem z ciekawości i... Już pierwsze zdanie trochę stylistycznie kuleje. "Powieść stanowi utwór inspirowany na motywach gry wydanej w 1997 roku" Zdecyduj się. Albo "powieść inspirowana grą" albo "powieść oparta na motywach gry".
Porównując do innych pojawiających się tutaj powieści, twoja plasuje się gdzieś u góry. Nie przesadzałbym z negatywnymi ocenami, bo widać przynajmniej jak bardzo się napracowałeś. (Choć, oczywiście, dużo jeszcze do poprawy, przede wszystkim zrezygnowałbym z tych nawiasów, bo zamiast być cechą charakterystyczną twojego stylu - co chyba chciałeś osiągnąć - utrudniają czytanie). Oczywiście przebrnąłem tylko przez kilka stron z różnych rozdziałów, tak dla szybkiego oglądu, bo tematyka nie moja, a o fabule
Zacna idea - napisać coś nie tylko do szuflady! Ba, sam mam nieopublikowane opowiadania! Zawsze chwalę pisanie, to jednak trąci nieco grafomaństwem i brakiem oczytania (nie było tak dziecinnych wpadek, jak chociażby opisane przez moich przedmówców). Pisz dalej, nie zniechęcaj się, a to daj jakiemuś copywriter-owi do poprawy.
Ważne, że masz wyobraźnię i własny, wewnętrzny świat. W dzisiejszych czasach, to raczej rzadkość. A moja polonistka zawsze mi powtarzała: "Ten, kto czyta lub
No nic.Przejrzę tą twoją pisaninę,Krytykiem literackim to może nie jestem,ale powiem jak wrażenia. W sumie i tak żadnego czytadła od dawna przed oczami nie miałem,może być ciekawie.
@AS-R : No nic.Udało mi się przebrnąć przez kilka pierwszych stron.Przykro mi ale powiem szczerze.Jest źle.Przesadzasz z dygresjami i opisami moim zdaniem,i to tak bardzo,że ociera się to o mierną grafomanię. Mało tego.Widać,że rozciągasz tekst. Przed tobą jeszcze daleka droga. Powodzenia.
O co mi chodzi ? A weźmy przykład:
Na Boga Miłościwego, tutaj musiało być... ze sto dziesięć Farenheitów (oczywiście mocno przesadził. Panująca w post-apokaliptycznej, suchej i jałowej Kalifornii zachodniej temperatura nie
Komentarze (10)
najlepsze
"Aradesh był wniebowzięty. Na widok jedynej i ukochanej córki – powracającej
w końcu w jednym kawałku – niemalże nie zsikał się w poły swojego drelichowego habitu."
- z tego fragmentu rozumiem, że córka dotychczas zawsze wracała w kilku kawałkach, a Aradesh zsikał się w poły habitu. Łał.
Zajrzałem z ciekawości i... Już pierwsze zdanie trochę stylistycznie kuleje.
"Powieść stanowi utwór inspirowany na motywach gry wydanej w 1997 roku"
Zdecyduj się. Albo "powieść inspirowana grą" albo "powieść oparta na motywach gry".
„Udostępniam ją dla was” to tak po żydowsku brzmi. Nie lepiej był napisać „udostępniam ją wam”?
Ważne, że masz wyobraźnię i własny, wewnętrzny świat. W dzisiejszych czasach, to raczej rzadkość. A moja polonistka zawsze mi powtarzała: "Ten, kto czyta lub
O co mi chodzi ? A weźmy przykład: