Krótki przegląd pokazujący jak niemieckie media dla Polaków wymyślają Powstanie Warszawskie na nowo – na przykładzie stron głównych dwóch wielkich mediów niemieckiego koncernu RAS Polska (jak ktoś chce, można mylić z RAŚ – sens ten sam) – onetu, i newsweeka.
Oto Onet, na stronie głównej, w 71 rocznicę powstania wali dwa teksty. Pierwszy, opatrzony wielkim czarnobiałym zdjęciem kobiety I miasta w gruzach traktuje o ,,Dobrym Niemcu”, który uratował kobietę spod bombardowania. Ten tekst jest jednym z czterech wyróżnionych pojawiających się na około połowie strony co jakiś czas.
//wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/krystyna-marzenka-sierpinska-dziwie-sie-ze-przezylam-wywiad/zywlly
Drugi tekst, ze zdjęciem kanclerza A. Merkel straszy tytułem o niebezpieczeństwie pogorszenia się stosunków polsko – niemieckich. Natomiast, już w artykule, niemieckie wydawnictwo RAS przystępuje do terroryzmu historycznego tymi słowami.
Całości dopełnia SG innego medium RAS'a - Newsweek.pl na głównej ilustruje rocznicę w ten sposób
Opisałem wam tu to co miliony ludzi widzą na stronie głównej najbardziej poczytnego portalu w Polsce i jednej z najpopularniejszych gazet tamtej strony w 71 rocznicę Powstania Warszawskiego. Sikanie do rosołu na stypie wydawaje się być niewinną igraszką w porównaniu z tym co robią niemieckie media dla Polaków. Mogą sobie pozwolić na to, ponieważ wcześniej po stokroć zakwestionowały tożsamość i oś tego narodu czyli jego historię i religię.
Okazuje się, że powstańcy oddali swoje życie po to, żeby dziś sprzedajni dziennikarze niemieckich koncernów mogli opowiedzieć na nowo historię jak to głupi Polacy zniszczyli miasto oblegane przez ,,dobrych Niemców" i jeszcze chcą się domagać osłabienia roli tych dobrych Niemców w EU.
Fałszywi sojusznicy i wierni wrogowie, na nic innego nie możemy liczyć. Kolonializm narodów posiadających ogromne linie kredytowe w Banku Światowym odbywa się pod neoimperialnym hasłem: capital has no nationality. Kapitał nie ma narodowości, dlatego zapraszamy do czytania niemieckiej gazety przy porannej niemieckiej kawie, przed wyjściem na zakupy do Lidla.
Na koniec z Kieżuna:
Ja w czasie wojny nie spotkałem ani jednego przyzwoitego Niemca. Na pewno gdzieś byli, ale ja ich nie spotkałem.
Komentarze (82)
najlepsze
dla mnie powstanie to kompromitująca pomyłka
Nasz kraj się wyludnia, przemysł w małych i średnich miastach leży, miliony wyjechały za granicę, rządzą nami sk**wiele na usługach międzynarodowych korporacji (lobbystów), ONZ wieszczy że do końca wieku z 40 mln Polaków ,,zrobi się" 12!
Mają się dobrze głównie urzędnicy, ludzie połapani, i szalbierze z unijnych funduszy. Tak, wiem, że informatykom się wiedzie, ale to jest wyjątek od
FTFY.
Poza tym to takich paranoi to dawno* na wykopie nie było.