Ja pierdzielę, wiem, że to kiedyś była norma i szara rzeczywistość każdego stolarza, ale jak obecnie patrzę na ręczne wycinanie wrębów jaskółczego ogona, to mi się słabo robi. W dębinie jeszcze, no luuudzie.
@Jarek_P: Po co wieszać na ścianie ręcznie malowane obrazy skoro można #!$%@?ąć zdjęcie 4K jakiegoś ładnego widoczku, powiększyć oprawić i jest git? Widzisz takie rzeczy kupuje się jako Sztukę. Wiadomo że zdjęcie 4K będzie dokładniejsze niż obraz a skrzynka na wkrętach i kleju solidniejsza od tej, tyle że kupując Sztukę a nie jedną sztukę seryjnej produkcji kupujesz talent i poświęcenie artysty a nie zdjęcie wyplute z drukarki
@burcadbadeed: nie zrozumiałeś mnie, też majsterkuję (sporo) i doskonale wiem, jaka jest różnica między takim pudełkiem zrobionym nawet nieporadnie, ale samemu, a perfekcyjnym pudełkiem z tworzywa drewnopodobnego kupionym w sklepie. Chodziło mi tylko o to, że przy obecnie dostępnych narzędziach, nawet tych czysto amatorskich, ręczne dłubanie tego typu złącz to czysty masochizm jest.
Aż mnie korci, żeby wziąć wkrętarkę - drewnowkręty i skręcić skrzynię na amen. 90% czasu zaoszczędzone. Ale super, że ktoś jeszcze umie takie rzeczy a nie idzie na łatwiznę. Mało kto dziś potrafi to docenić.
Komentarze (6)
najlepsze
Ale super, że ktoś jeszcze umie takie rzeczy a nie idzie na łatwiznę. Mało kto dziś potrafi to docenić.