Marian Opania: Niczego i nikogo się nie boję. Prócz Bozi, jak mówi Wałęsa
Wydaje się stworzony do komediowych ról. Zabawny, spontaniczny, bezpośredni. Tymczasem, jak twierdzi, musi się solidnie napracować, żeby ów efekt komiczny osiągnąć. A w głębi duszy marzą mu się role mieniące - łączące w sobie przemyślaną improwizację, komedię i dramat. Dlaczego nie chciał...
qwerte z- #
- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz