Moze ktos powie jakim cudem dwuosobowa "firma" z garazu, dostaje kontrakt od IBM opiewajacy na pocztku na miliony, a nie dostaja go duze firmy, ktore sa na ryku znane jako firmy zajmujace sie programami.
Mam mieszane uczucia odnośnie tego artykułu. Gates to faktycznie świetny biznesmen, o którym można by wiele napisać i wiele się od niego nauczyć. Tyle, że sam tekst jest słaby, to taki kiepsko napisany hymn pochwalny.
Komentarze (4)
najlepsze