Tu widać i słychać, gdzie jest kultura polityczna, a gdzie jej nie ma, tu słychać i widać, gdzie jest troska o Polskę, a gdzie jest kochanie się w awanturze - kontynuował prezydent. - I dobrze, że to widać i słychać, bo wtedy cała Polska wie, co będzie wybierała w najbliższych wyborach – czy wybierze awanturę, czy wybierze zgodę, czy wybierze bezpieczeństwo, czy wybierze zagrożenia wewnętrzne. My proponujemy zgodę i bezpieczeństwo - podkreślił.
Komentarze (2)
najlepsze