Pełen szacun dla kolesia, wykop zdecydowany. Niestety dla mnie metallica skonczyla sie na czarnej plycie. Okres przed i po czarnej plycie traktuje jak dwa inne zespoly
Ta, skończyła się przed Kill'em All. Imho Load i ReLoad im zdeksza nie wyszły, ale to nadal Metallica, no chyba że zmienili nazwę wtedy, co mi nie wiadomo. St. Anger oddał relację w zespole, sama płyta nie podobała mi się, ale parę utworów(St. Anger, Frantic) są niezłe. Death Magnetic, jak na "starszych" panów wymiata, choć nie jest to "...And Justice" czy "Ride the Lightning".
Zgadzam sie z powyzszym. Pełen szacun dla kolesia, wykop zdecydowany. Niestety dla mnie metallica skonczyla sie na Kill'em all. Okres przed i po tej plycie traktuje jak dwa inne zespoly- genialny i kompletnie beznadziejny. To mowie ja, jarzabek.
Mi się wydaje, że to nie brak szacunku, tylko od śmierci Cliffa minęły 23 lata i emocje związane ze śmiercią kolegi po takim czasie zapewne już osłabły i pogodzili się z tym. Jednakże mimo wszystko myślę, że pamiętają o nim.
Komentarze (55)
najlepsze
EDIT: To jest moje zdanie i możecie się
Komentarz usunięty przez moderatora