Oczywiście że to ofiary, prania mózgu o nazwie religia. Nie zmienia to jednak faktu że są też sprawcami, bo przyszłe pokolenia również wychowują w duchu #!$%@? umysłowego na tle religijnym.
Oczywiscie, ze to ofiiary agresji jaka w sobie niesie islam (koran), gdyby byli wychowywani w jakiejs innej kulturze, bogatszej lepiej wyksztalconej rodzinie, prawdopodobnie siedzieli by dzisiaj na uczelni wyzszej. Tak samoe czesto ofiara jest lysy ktory podchodzi do ciebie na ulicy i jest agresywny ... pytanie czy w momencie w ktorym grozi ci nozem myslisz o jego strasznym dziecinstwie i niesprawiedliwosci spolecznej. Oczywiscie nalezy takim ludziom pomoc jednak oni sami musza tego
Nawet tego nie czytałem, ale taka ciekawostka: dla katolika to też są ofiary.
Jako, że katolik nie powinien potępiać człowieka, ale jego czyny, to z tej perspektywy ci ludzi są ofiarami swojej ideologii, która nie pozwala im dostrzegać prawdy (katolicy definiują tak Boga) o tym co dobre i piękne.
No cóż jak widać to się dzieje jak sie próbuje powiedzieć cokolwiek do chołoty, zwyczajnie nie rozumie niczego bardziej spomplikowanego niż pojedyńczy podmiot z orzeczeniem. Jak jest więcej słów to chołota ma skłonność do pomijania tych, które nie pasują i przypisywania mówcy z góry upatrzonego zdania, które ma się nijak do treśi wypowiedzi.
Komentarze (59)
najlepsze
Jako, że katolik nie powinien potępiać człowieka, ale jego czyny, to z tej perspektywy ci ludzi są ofiarami swojej ideologii, która nie pozwala im dostrzegać prawdy (katolicy definiują tak Boga) o tym co dobre i piękne.