Nie lubię stonogi, tak zwyczajnie jak każdego chama bowiem nie śledzę jego kariery w internetach, ale po tym fragmencie poległem i nie byłem w stanie czytać dalej:
Od 2007 r. trwały moje próby przejścia na emeryturę ale zakładana koncepcja przekazania władzy legła w gruzach. Szukałem innych okazji wyjścia z tego biznesu nawet do sprzedaży akcji włącznie. Niestety nastąpił kryzys w branży a i w firmie działo się coraz gorzej. Trafiliśmy na splot
@Tytanowy: ale wiesz ze ten cytowany przez Ciebie fragment to nie wypowiedź Stonogi ale niejakiego Podolskiego na temat jego (nie Stonogi) problemów z firmą.
@triku: Wiem, ale tłumaczenie, że cały świat przysiągł się przeciwko mnie i mogłem pożyczyć tylko od stonogi jest dla mnie niewiarygodne, a co za tym idzie na cały tekst patrzę sceptycznie. Możliwe, że niezbyt precyzyjnie ująłem to w pierwszym komentarzu.
Polskie 'biznesmany'. Banki im przeszkadzają, bo kredytów nie dają, Państwo im przeszkadza, bo zbiera podatki, konkurencja im przeszkadza bo zabiera klientów,urzędnicy im przeszkadzają bo egzekwuja prawo. Na koniec jeden taki rucha drugiego takiego samego w dupę. To się w Polsce nazywa innowacyjna gospodarka gender. I jak tu żyć w tym kraju, Pani Premier jak żyć...
@adrimerie: Był prokuratorem, ale tylko przez rok, bo użył tego jako drogi do zostania radcą prawnym (takie czasy były, trzeba było lawirować między znajomościami) i to w latach 1968-1969, a nie jak #!$%@? Stonoga, że stalinowskim czy politycznym w latach 70.
Stonoga to najnormalniejszy cwaniak - krętacz traktujący Polskę jako miejsce do łatwego zarobku kosztem państwa , nie on pierwszy nie ostatni w pl . Tyle tylko ze większość sie z tym nie obnosi aż tak .
#!$%@?ąc od tego kto ma rację w tym sporze (o tym świadczą niedostępne nam dokumenty) czy nie wydaje Wam się, że pisząc artykuł o jakiejś waśni miedzy dwojgiem ludzi należy przedstawić rację obu stron? Opisanie jednej wersji którejś ze stron jest wówczas tezą. Dalekie to jest od rzetelnego dziennikarstwa.
Czyli najpierw facet oszukał swoich pracowników i nie wypłacił im pensji ani składek do ZUS, a potem został oszukany przez Stonogę. Witajcie w polskim biznesie, gdzie królem był gość, który wykupywał od państwa państwowe spółki z pominięciem przetargów i giełdy za jakiś ułamek wartości a następnie odsprzedawał je gdzie się da..
A może warto by tak sprawdzić/zweryfikować pseudo wierzyciela Stonogi ? Nie pokazał żadnych dowodów na rzekomy dług Stonogi, a ZS na swoim facebook'owym profilu opublikował sporo na temat Pana Wacława Podolskiego.
Komentarze (74)
najlepsze
Link do filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=QtowRT7jNjA