Pomyśl tylko. Siedzisz sam na sam. Nic się nie dzieje. Lata mijają.
Nie masz nic do dyspozycji niż samego siebie. Jedyną ucieczką jest świat marzeń.
Wcielasz się w różne postaci, doskonalisz swoje techniki.
Żyjesz w niematerialnym świecie, więc ograniczenia twojego mózgu nie są problemem.
Po tysiącach lat dochodzisz do takiej perfekcji, że możesz w swoim umyśle zasymulować cały wszechświat w którym wcześniej żyłeś. Sam swoją świadomość umieszczasz w swoim wyimaginowanym świecie. Uzyskałeś
Jeden komentarz pod tą ciekawostką jest trafny. "widze, ze tam na dole ida z postepem". Coś w tym jest. W czasach starożytnych było nie do pomyślenia aby czytać biblię w sposób inny niż dosłowny. Bardziej od odgadywania tajemnicy jakiś nadnaturalnych istot widać u desperacką próbę przystosowania tych starożytnych mitów do nowoczesnego podejścia do tematu i mentalności. Także i w tym przypadku nie można się obejść bez najstarszej sztuczki umysłowej stosowanej często również
poza tym to, że człowiek nie rozumie tych zjawisk ma od razu świadczyć o tym, że kieruje tym wszystkim jakaś superinteligentna istota, która była zawsze? To dopiero jest niewyobrażalne... Przy tym zrozumienie takiej ewolucji i doboru naturalnego to pikuś.
Komentarze (8)
najlepsze
Nie masz nic do dyspozycji niż samego siebie. Jedyną ucieczką jest świat marzeń.
Wcielasz się w różne postaci, doskonalisz swoje techniki.
Żyjesz w niematerialnym świecie, więc ograniczenia twojego mózgu nie są problemem.
Po tysiącach lat dochodzisz do takiej perfekcji, że możesz w swoim umyśle zasymulować cały wszechświat w którym wcześniej żyłeś. Sam swoją świadomość umieszczasz w swoim wyimaginowanym świecie. Uzyskałeś
poza tym to, że człowiek nie rozumie tych zjawisk ma od razu świadczyć o tym, że kieruje tym wszystkim jakaś superinteligentna istota, która była zawsze? To dopiero jest niewyobrażalne... Przy tym zrozumienie takiej ewolucji i doboru naturalnego to pikuś.