Niektóre to prawdziwe arcydzieła i nawet gdyby mi strzelili na garażu coś w tym stylu, to raczej bym się nie obraził. Sam nawet zapłaciłbym - gdybym wiedział komu - za przyozdobienie czegoś jakąś ładną grafiką.
Cudze chwalicie, swego nie znacie. W Łodzi rośnie nam powoli, jeśli nie europejska, to chociaż na pewno polska stolica graffiti. Coroczny festiwal graffiti OFC, do tego ostatnie akcje typu cropp town albo graffiti upamiętniające ME w koszykówce z gigantycznym Marcinem Gortatem. Jest naprawdę klawo, zapraszam zwiedzić miasto i przekonać się na własne oczy :)
Komentarze (7)
najlepsze
Graffiti tak - głupie, brzydkie tagi - nie.
I lol'd.