Dlatego nie jestem specjalnie religijny ani nie popieram religijności (jako zachowania społecznego). Wówczas wierny (niezależnie od religii) staje się marionetką swoich kapłanów. A nie ma to przecież nic wspólnego z wiarą Boga (czy to chrześcijańskiego czy jakiegoś innego) i kierowaniem się w życiu słowem Jezusa (czy jakiegoś innego mesjasza). Takie postępowanie kleru sprawia, ze ludzie odsuwają się od Boga a ich religijność i wiara staje się pozorna. A przede wszystkim wierni zamiast
Komentarze (20)
najlepsze