Nie powinniśmy współgrać z komunistami i Janukowyczem. Gdyby Polska podjęła tę "prośbę" ukraińskich parlamentarzystów to później łatwo byłoby Polskę oskarżać o to, że współpracuje z władzą przeciwko opozycjonistom
a to niby dlaczego? Ci prozachodni politycy gloryfikują morderców z UPA, kradną na potęgę (Tymoszenko), oligarchowie przynajmniej w tym pierwszym elemencie wypadają na plus
W polityce nie ma czegoś takiego jak "nie powinnismy", trzeba wykorzystywać wszelkie okazje na wyciągnięcie dla siebie korzyści i nie kierować się sentymentami. W polityce nie ma moralności, zresztą nawet nie ma co tutaj mówić o moralności, uznanie przez Ukraińców zbrodni wołyńskiej za ludobójstwo jest zgodne z naszą racją stanu i być może pozwoli wreszcie budować normalne sąsiedzkie relacje zbudowane na prawdzie a nie miłych słówkach, vide wcześniejsza polityka
Paradoks jest taki, że konsekwencją akcji Wisła jest większy udział potomków ukraińców, a nawet konkretnie siepaczy UPA skazanych przez PRL na śmierć, w obecnym polskim rządzie (gdzie nikt ich aktywnie nie tępi za pochodzenie) niż w obecnych ukraińskich, gdzie linia podziału zaczyna się już na poziomie języka.
Dodajmy do tego Polako-europejczyków którzy zabijanie Polaków podświadomie uważają za coś dobrego, Kaszuba Tuska którego związek z Polską kończy się na języku i wszystko staje
Komentarze (49)
najlepsze
a to niby dlaczego? Ci prozachodni politycy gloryfikują morderców z UPA, kradną na potęgę (Tymoszenko), oligarchowie przynajmniej w tym pierwszym elemencie wypadają na plus
W polityce nie ma czegoś takiego jak "nie powinnismy", trzeba wykorzystywać wszelkie okazje na wyciągnięcie dla siebie korzyści i nie kierować się sentymentami. W polityce nie ma moralności, zresztą nawet nie ma co tutaj mówić o moralności, uznanie przez Ukraińców zbrodni wołyńskiej za ludobójstwo jest zgodne z naszą racją stanu i być może pozwoli wreszcie budować normalne sąsiedzkie relacje zbudowane na prawdzie a nie miłych słówkach, vide wcześniejsza polityka
Dodajmy do tego Polako-europejczyków którzy zabijanie Polaków podświadomie uważają za coś dobrego, Kaszuba Tuska którego związek z Polską kończy się na języku i wszystko staje