hiperrealizm sam w sobie mnie drażni,, wiadomo jego twórcy posiadają talent, jednak jest to "jedynie" talent odtwórczy,,,to tak jakby kopiować fotografie, nie umniejszam wartości tych obrazów bo wiem z autopsji jak trudno jest wykonać dobrą kopię,,,jakkolwiek nadal jest to w pewnym sensie tylko kopia
milky: a skąd wiesz, że to "jedynie" odtwórstwo? Byłeś przy tym, jak ten pan przerysowywał fotografię? A może obraz miał w głowie? A może przelotnie gdzieś zobaczył coś podobnego? Chciałabym mieć "jedynie" taki talent odtwórczy ;)
Jak patrzę na te obrazy, to przypomina mi się Sinobroby Kurta Vonneguta.
Nie chcę robić spoila, więc kto chce mieć niespodziankę z lektury, niech nie czyta dalej.
U Vonneguta, główny bohater - malarz, bardzo chciał tworzyć dzieła ekspresjonistyczne. Ale nie potrafił wymyślić żadnej oryginalnej formy wyrazu. Krótko mówiąc nie miał talentu w tym kierunku. Za to miał niezwykły talent do malarstwa realistycznego. Ale miał na tym punkcie kompleksy, bo wszyscy jego znajomi
Owszem, malarz jest świetnym obserwatorem, odtwórcą rzeczywistości. Niestety, większość z zaprezentowanych dzieł kompletnie leży jeżeli chodzi o kompozycję, razi zerowa symbolika - to są nie tyle obrazy, ale namalowane zdjęcia (Mówię tutaj, jako historyk sztuki).
Wrażenie robi... ale tylko wizualne. Nie łechta duszy, nie zmusza do myślenia. Taka "sztuka" dla oczu. Daleki jestem od nazwania jej genialną :).
Ale ladne malarstwo akademickie juz bylo:P Byl nawet kierunek w sztuce, w ktory dosc dobrze wpasowuje sie ten cykl obrazow, chodzi o kompozycje i swiatlo.
Nomen omen, tak samo jak nie lubie hiperrealizmu w malarstwie, tak samo nie cieszy mnie ta estetyka, natomiast nie zmienia to faktu, iz odczuwam duzy szacunek w stosunku do osób, które parają się tymi kierunkami sztuki, jak ciężki to zajęcie wie każdy kto choć przez chwilę miał
Jeżeli to jest prawdziwa sztuka, to każdy fotograf potrafiący wykonać ostre, poprawnie naświetlone zdjęcie jest artystą. BTW, jeśli glazurnik położy wam równo płytki w łazience, to też uważacie to za dzieło sztuki?
Sorry, mi się kojarzy z ilustracjami ze Strażnicy. Techniczna perfekcja to nie kulturowy geniusz. Wigh WOW factor, ale poza tym - wygląda jakby miało zdobić taką muzułmańską Strażnicę.
Komentarze (91)
najlepsze
Myślę , że każdy ciężko pracujący malarz potrafi przenieść realne obrazy na płótno, ale grunt to pomysł.
Nie chcę robić spoila, więc kto chce mieć niespodziankę z lektury, niech nie czyta dalej.
U Vonneguta, główny bohater - malarz, bardzo chciał tworzyć dzieła ekspresjonistyczne. Ale nie potrafił wymyślić żadnej oryginalnej formy wyrazu. Krótko mówiąc nie miał talentu w tym kierunku. Za to miał niezwykły talent do malarstwa realistycznego. Ale miał na tym punkcie kompleksy, bo wszyscy jego znajomi
Wrażenie robi... ale tylko wizualne. Nie łechta duszy, nie zmusza do myślenia. Taka "sztuka" dla oczu. Daleki jestem od nazwania jej genialną :).
Nomen omen, tak samo jak nie lubie hiperrealizmu w malarstwie, tak samo nie cieszy mnie ta estetyka, natomiast nie zmienia to faktu, iz odczuwam duzy szacunek w stosunku do osób, które parają się tymi kierunkami sztuki, jak ciężki to zajęcie wie każdy kto choć przez chwilę miał
http://www.imanmaleki.com/