Jean-Michel Basquiat jeden z pionierów Street Artu, wracał pewnej nocy do domu i zobaczył, jak dwóch gości wycina drzwi z jego graffiti. Chciał im pomóc, wyciągnął spray i chciał podpisać swoje dzieło nazwiskiem, aby miało większą wartość, a ci mu zwyczajnie wp%#$$@!ili...
@hektor190: Może faktycznie wycieli kawał muru, a to co widzimy na zdjęciu to już łatanie dziury, Te bloczki betonowe na dole, czy tam suporex, wyglądają na nowe.
@rss: To raczej dobrze o nich świadczy. Oni nie poddają ekstradycji swoich obywateli przed inne sądy... ale wiem, trudno zrozumieć normalność jak się mieszka w dzikim kraju ;)
Komentarze (44)
najlepsze
Jean-Michel Basquiat jeden z pionierów Street Artu, wracał pewnej nocy do domu i zobaczył, jak dwóch gości wycina drzwi z jego graffiti. Chciał im pomóc, wyciągnął spray i chciał podpisać swoje dzieło nazwiskiem, aby miało większą wartość, a ci mu zwyczajnie wp%#$$@!ili...
Właściciel budynku miał prawo do sprzedaży graffiti, bowiem było ono nierozłączną częścią nieruchomości.
@robercik3c: Popatrz na załączone zdjęcie i odpowiedz jeszcze raz
@printf_Fuu: Na wartość wpływa nazwisko, a raczej pseudonim autora.
@rybak17: Dosyć enigmatyczna odpowiedź.