Kobieta-blacharz będzie "blacharą"?

to nie odosobniony pomysl tej partii. Wszyscy pamietamy Pania ministre Muche;] Pozdrawiam ich wyborców, ktorym jako ich przedstawiciele walcza o rozwiazywanie tak waznych problemow zwiazanych z naszym krajem

[f.....x]

tak, czas najwyższy się za to zabrać. czas najwyższy robić cokolwiek, żeby przypadkiem nikt nie pomyślał, że stanowisko tej pani jest całkowicie zbędne.

tylko że jakoś te nazwy nie podnoszą prestiżu.

jak dla mnie słowo "ministra" nie kojarzy się zupełnie z kobietą-ministrem na poziomie. raczej ze słodką lalą, której jedynym pomysłem było właśnie utworzenie tego słowa na określenie siebie, bo chyba wyczuła, że normalnym ministrem to nie jest.

tak samo redaktorka czy