Ja tak 3 miesiące "praktyk" zaliczyłem. Przychodzę, podpisuję listę, pytam gościa na dyżurce co mam teraz zrobić, a on do mnie "Jak to co? Sp#@!$%!aj do domu i nie zawracaj mi dupy, tu się pracuje"
Bardzo populistyczny artykuł, do tego słaby. Jasnym jest, że trzeba zwracać uwagę na patologiczne działania, ale przyjmowanie pojedynczych przypadków jako obrazu całej sytuacji? Taki błąd myślowy ma nawet swoją nazwę.
Komentarze (7)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Na stronie MAC jest projekt, czynny do końca maja, gdzie można takie pomysły i opinie zgłaszać.