Komorowski jedzie na majówkę - 140 km/h na podwójnej ciągłej
Prezydencka kolumna pojazdów mknie ponad 140 km/h w terenie zabudowanym - szoferzy mają w poważaniu przepisy ruchu drogowego i olewają zakaz wyprzedzania oraz podwójną ciągłą - wszak wiozą "pierwszą parę" a to ich z pewnością usprawiedliwia.
d.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 109
Komentarze (109)
najlepsze
http://www.youtube.com/watch?v=ZLHkCPVs0xU
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja trochę liznąłem i wiem, że art.53.1. kodeksu drogowego jasno określa:
1. Pojazdem uprzywilejowanym w ruchu drogowym może być pojazd samochodowy:
jednostek ochrony przeciwpożarowej;
zespołu ratownictwa medycznego;
Policji;
jednostki ratownictwa chemicznego;
Straży Granicznej;
Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego;
Agencji Wywiadu;
Centralnego Biura Antykorupcyjnego;
Służby Kontrwywiadu Wojskowego;
Służby Wywiadu Wojskowego;
Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej;
Służby Więziennej;
Biura Ochrony Rządu;
kontroli
1) Nie widze tam sygnalow swietlnych (zakladajac, ze to zdjecie tam jest prawdziwe).
2) Te przepisy zostaly stworzone po to by pozwolic niektorych samochodem jechac szybciej gdy wymaga tego sytuacja podyktowana wyzsza koniecznoscia - przykladem jest ratowanie zycia przez karetke czy tez policja goniaca przestepce.
Gdy jednak juz karetka po prostu wraca do bazy to jedzie normalnie, zgodznie z przepisami wlasnie dlatego, ze taka jazda jest niebezpieczna dla innych uzytkownikow
@rzep:
Tych samochodów nie prowadzą 18-latki świeżo po kursie. Prowadzą je funkcjonariusze BORu, specjalnie ku temu przeszkoleni. Kolumny pojazdów przewożące oficjeli (tych, którzy naprawdę są VIPami) ZAWSZE gnają przez z miasto z prędkościami dużo wyższymi niż dozwolone, a najczęściej jeszcze zamyka się skrzyżowania na czas ich przejazdu. To w trosce o ich bezpieczeństwo.
Komentarz usunięty przez moderatora
Co do poziomu "artykułu" to w końcu strona antykomor.pl więc nie ma co się spodziewać wiele. A nazywać go będzie każdy jak chce.
Ale wg mnie każdego obowiązują przepisy. Jeśli by kogoś zabili to co? Bo im wolno? Oni (akurat nie dosłownie pan K.) ustanawiają prawo, ale dla innych? Że