@SpeedTree: dzisiaj ważniejsze są wpływy niż jednorazowy zysk. Jeżeli zdobędziesz wpływy to twoje firmy będą mogły bezpiecznie inwestować. Jeżeli złupisz to masz bardzo utrudnioną drogę do rozwoju własnych firm w danym rejonie.
@koziolek666: No wiesz to bardziej wojny o wpływy, wojny łupieżcze one nastawione są na zyski. Chodzi mi o sztuczne generowanie popytu by zwiększyć podaż, co skutkuje wzrostem pkb ale faktycznym spadkiem stabilności gospodarki i ogólnego dobrobytu.
@zweipack: pewnie, w końcu znana jest najstarsza Polska prawda: "kto bogaty to na pewno kradnie". Snajperka mi się w plecaku składa jak słyszę o takich pomysłach
@lerner: Socjalizm jest następstwem demokracji... Ale smutnym jest, że ludzie są takimi idiotami, nawet gdyby nie mogli głosować... I jeszcze tragiczniej, że w walce z człowiekiem, który produkuje dla nich ser czy meble do ich domów, sprzymierzają się z własnymi wrogami, którzy ich okradają...
Ho ho, inwestorzy będą walić drzwiami i oknami. Każdy będzie chciał oddać 50% :D
Ja bym wprowadziła obowiązkowe oddawanie połowy krwi raz w miesiącu. Może w końcu najedzone pasożyty zamknęłyby się w swoich gabinecikach i nie przeszkadzały normalnym ludziom.
Znam osobiście dwóch prezesów spółek giełdowych. Obaj mówili, ze jak startowali to pracowali latami po 16 godzin dziennie. Trzeba zap%%$@@@ać, choć oczywiście znajomości, talent i szczęście pomagają.
@rea9: z Millera taki marksista jak.... to stary cynik i aparatczyk, jakby w Polsce bylo 70% bogaczy to Miller bylby za zniesieniem podatku dla bogaczy i 90% podatkiem dla biednych byle dorwac sie do stolka.
Komentarze (122)
najlepsze
http://forum.gazeta.pl/forum/w,904,135394357,,SLD_Podatek_dla_bogatych.html?v=2
Naprawde są w Polsce ludzie, którzy takim poglądom mantrują...
Komentarz usunięty przez moderatora
Głosy rozsądku to 1/100, reszta to "bić złodzieja"
I wszystko jasne.
o ja p!!$%$#e...
Ja bym wprowadziła obowiązkowe oddawanie połowy krwi raz w miesiącu. Może w końcu najedzone pasożyty zamknęłyby się w swoich gabinecikach i nie przeszkadzały normalnym ludziom.
Zna ktoś bogatego w Polsce, czy to tylko jakaś legenda?
Zastrzegam, celebryci się nie liczą.
Znam osobiście dwóch prezesów spółek giełdowych. Obaj mówili, ze jak startowali to pracowali latami po 16 godzin dziennie. Trzeba zap%%$@@@ać, choć oczywiście znajomości, talent i szczęście pomagają.