Ostatnio na łamach magazynu Forbes pojawiła się lista 100 najbogatszych Polaków wraz z ich szacowanym majątkiem. Należy zdać sobie sprawę, że wartość ich majątku oraz osób, które się na niej pojawiły, nie do końca odzwierciedlają faktyczny ich stan. Jest to spowodowane, że wiemy tyle, na ile pozwala na to prawo oraz dobra wola przedsiębiorców.
W związku z tym, pozwoliłem sobie zrobić małe opracowanie tych danych, co prawda do własnego użytku, ale nic nie szkodzi na przeszkodzie, się nimi podzielić:
Krótkie dane wejściowe:
Nasi przedsiębiorcy zebrali łącznie
81755 mln zł oraz w Polsce mamy
14 miliarderów.
W pierwszej dziesiątce jest tylko jedna kobieta, jest nią
Anna Woźniak-Starak, która wraz z mężem posiada majątek
3250 mln zł.
W naszej liście 100 najbogatszych jest
ok 10 kobiet, w większości przypadku majątku dorobiły się przy boku męża. Ciężko znaleźć przykład samodzielności kobiety w zdobyciu tak wielkiego majątku.
Wyznaczyłem 40 głównych branż w których działają oraz po prawej stronie mamy ilość przedsiębiorców, które inwestuje w daną branżę:
łatwo z tego wywnioskować, że spora większość inwestuje w te gałęzie przemysłu, które produkują lub świadczą usługi powszechne, które potrzebujemy na co dzień.
Nie mam tego tutaj w danych ale dodatkowo można zauważyć kilka okresów w którym powstały te fortuny. Jest to okres ok. roku 1990, po którym znacznie łatwiej było o rozwój własnego przedsiębiorstwa a rynek pochłaniał wszystkie dobra, które zostały wyprodukowane. Oraz rok ok. 2000, w którym nastąpił duży skok technologiczny.
Jako smaczek można nadmienić, że spora część osób, według mojego mniemanai, nie do końca ma czyst sumienie. Chodzi mi tutaj o to, co dane osoby robiły w czasie komuny, oraz skąd miały dużo pieniędzy na szybki start. Są też inne niejasne aspekty ich działalności oraz wpływ służb specjalnych. Nie chce podawać nazwisk, bo chyba każdy umie wpisać sobie nazwisko i poczytać o osobie oraz co robiła przed 90'