Co wolno premierowi w godzinach pracy to nie Tobie
Już nie piłka nożna, a tenis. Już nie po pracy, a wczesnym popołudniem, gdy nawet rządowi urzędnicy jeszcze siedzą za biurkami. Fakt spotkał premiera Donalda Tuska (55 l.) z grupą najbliższych współpracowników, gdy w środku dnia pracy na warszawskim korcie odbijali sobie piłki.
Muskat002 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 12
Komentarze (12)
najlepsze
Tak jak @LooZ napisal - premierem jest 24h/7 - to, ze przycina budzet/nas na lotach do Gdanska to jeden absurd, ale rownie absurdalne jest liczenie czasu pracy Premiera - troche jak prezes w spolce, z jednej strony potrafi wyskoczyc na basen