Dave w jakimś wywiadzie, który czytałem, przyznał, że nigdy nie potrafił grać szybko, nie był dobry technicznie, więc swoimi solówkami zawsze "szedł w klimat". Moim zdaniem, na przestrzeni kariery dowiódł, że potrafi grać nastrojowo jak mało kto. Ponadto ma świetny wokal, na płycie PF "The Dark Side of the Moon" dał miły popis.
@FollowTheSmoke: dokładnie. Sztuka polega nie na szybkości tylko na graniu tych a nie innych nut. Taki Malmsteen - pop#?!$@#a po tym gryfie jak wariat ale raz przesłucham i dziękuje. A Gilmour gra z duszy. Ciary przechodzą.
Komentarze (3)
najlepsze