u mnie na wsi moi "ambitni" sąsiedzi w wieku ok. 20lat jak robią ognisko to początkowo "ambitnie" leci na cały regulator z kalkulatora rap i techno, potem w takcie upływu "płynów rozmownych" repertuar powoli zmienia się na rok, pop po czym około północy wszyscy śpiewają np. "żono moja" "majteczki.." po czym wszystko milknie i rozchodząc się do domów #!$%@?ą i oblewają okoliczne płoty. Nie to że krytykuję ten rodzaj muzyki po prostu
Komentarze (6)
najlepsze
Ne ma takiego gatunku muzyki jak rok