List od sąsiada z dołu - o zakłucaniu ciszy!
List polecony jaki otrzymalem od sąsiada (ok 65-70lat) z dołu. Mysle ze jest dosc humorystyczny wiec chcialem sie nim z wami podzielić.
Fres z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 21
List polecony jaki otrzymalem od sąsiada (ok 65-70lat) z dołu. Mysle ze jest dosc humorystyczny wiec chcialem sie nim z wami podzielić.
Fres z
Komentarze (21)
najlepsze
hmm moze nawet dzis przejade sie nim pod Palac Prezydencki w akcie protestu przeciwko ACTA :D
list jak list. Dostales go od kogos kto ma wyrazne problemy z wyslawianiem sie ale chce ci przekazac jakas wiadomosc. Z duzym prawdopodobienstwem moge zalozyc ze ciebie tez to czeka predzej czy pozniej. Nie do konca uwazam ze to powod do radochy. Problem zas polega na tym ze nawet jesli nie robisz nic (zakladam ze nei jestes swinia i nie utrudniasz
wojna z sasiadem ktory ma wiecej czasu wolnego moze nalezec do wojen niezbyt przyjemnych
mialem sasiada milosnika odglosow glosnych
juz nie mam
Nawiasem mówiąc zastanawiałem sie dzisiaj o co mu chodzi. Gdy wyciągałem ręcznik przed momentem zdałem sobie sprawę że czołgiem w jego rozumowaniu może być szafa na korytarzu która posiada drzwi przesuwne. Faktycznie jazda kółek i domykanie może nie jest wyjątkowy ciche. Ale bez przesady.
jednym slowem czy sasiad klamie jak bura suka ?
czy rozmawiales z sasiadem po tym liscie ?