@czarny_i_zly: gdy będzie miał za sobą większość społeczeństwa i będą mu podlegać wojsko i policja jak i cała administracja kraju, jednym słowem niemalże, wszystko, w tym kraju to Ron Paul będzie mógł robić co praktycznie będzie chciał :) chyba, że go zastrzelą.
Noo faktycznie, super debata. Przekomarzanie się kto kiedy był w wojsku i ile to daje mu praw do oceny obecnej sytuacji. Czyli konkurs na to czyja prawda jest najmojsza.
Oczywiście zakopuję bo nie widzę w bełkocie pod publiczkę obu Panów niczego szczególnego.
Niemniej, czytając amerykańskie fora, Ron Paul stoi na straconej pozycji i jest postrzegany jako mało pożyteczny wariat i "hejter", którego kampania opiera się na obrażaniu wszystkich, którzy nie są "z jego świata" - coś na kształt JKM u nas.
"Standardowa" wypowiedź z jednej ze stron:
Once again Ron Paul lies.
In 1963, when Ron Paul entered into military service, he could not have been drafted.
Czegoś tu nie kumam - jestem przeciwny polityce militarnej jaką prowadzą Stany, widzę bezsens i tragedię wypowiadanych i prowadzonych wojen, a jako punkty dodatnie przypisuję sobie fakt, że jak mnie wezwali, to własną osobą wsparłem cały ten idiotyzm, z którym walczę?
Jestem pięcioma kończynami za Ronem Paulem w sprawach gospodarczych, ale nie rozumiem jak wspieranie czegoś, z czym walczę ma mi dodawać prawdziwości?
Ron był i sam doświadczył hardcoru wojny za młodu. Poznał na własnej skórze, więc wie że to jest lipa i teraz jest przeciwny i chce temu aktywnie przeciwdziałać. Coś w tym jest niemoralnego albo dziwnego?
Dodatkowo mówi, że ktoś kto tego sam nie przeżył nie ma moralnego prawa wysyłać na wojnę innych ludzi (żołnierzy).
Końcówka to już potyczka na dosranie przeciwnikowi. Nie, że jest
Komentarze (24)
najlepsze
Przykro, na prawdę przykro to mówić ale tak będzie.
Nie bądźcie wszyscy tacy najgorsi czarnowidzowie!
Oczywiście zakopuję bo nie widzę w bełkocie pod publiczkę obu Panów niczego szczególnego.
"Standardowa" wypowiedź z jednej ze stron:
In 1963, when Ron Paul entered into military service, he could not have been drafted.
Local draft board where taking only men
Komentarz usunięty przez moderatora
Przy okazji: http://www.youtube.com/watch?v=JPZOaPg1fqo#t=80s
Jestem pięcioma kończynami za Ronem Paulem w sprawach gospodarczych, ale nie rozumiem jak wspieranie czegoś, z czym walczę ma mi dodawać prawdziwości?
Druga sprawa to legizm. Służba jest obowiązkiem dla żołnierza, i nie ma niestety znaczenia czy on się z tą wojną zgadza czy nie.
Ron był i sam doświadczył hardcoru wojny za młodu. Poznał na własnej skórze, więc wie że to jest lipa i teraz jest przeciwny i chce temu aktywnie przeciwdziałać. Coś w tym jest niemoralnego albo dziwnego?
Dodatkowo mówi, że ktoś kto tego sam nie przeżył nie ma moralnego prawa wysyłać na wojnę innych ludzi (żołnierzy).
Końcówka to już potyczka na dosranie przeciwnikowi. Nie, że jest