Aktywne Wpisy
![Adamfabiarz](https://wykop.pl/cdn/c0834752/97846dcb4fdbb14206ba0caa90547f91ab01a39cd8459819fd1f48d293867512,q60.jpg)
Adamfabiarz +46
No w końcu proces detailingu zakończony po ponad pół roku od rozpoczęcia. Robione było na 4 raty, bo inaczej musiałbym auto zostawić na 2 tygodnie, a nie mogę sobie na tyle czasu pozwolić bez auta. Koszt całkowity po rabacie: 12,5k zł. I weszło:
- folia ppf 10-letnia na 95% zewnętrze auta (pozostałe 5% to klamki, tylnie światła, relingi dachowe) w tym ściągnięcie napisów i ponowne nałożenie, tak więc folia jest także pod
- folia ppf 10-letnia na 95% zewnętrze auta (pozostałe 5% to klamki, tylnie światła, relingi dachowe) w tym ściągnięcie napisów i ponowne nałożenie, tak więc folia jest także pod
![Adamfabiarz - No w końcu proces detailingu zakończony po ponad pół roku od rozpoczęci...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/c1d7ca18d80421de16844bb8c3a56b9be834ad246fad2d8ec81a4f6a683362f4,w150.jpg?author=Adamfabiarz&auth=75eb0b724029206d563467a934e7e6c0)
źródło: fabia detal
Pobierz![farbowanylisek](https://wykop.pl/cdn/c0834752/014ba7d72373549ac3b05cee7d9f13080d42bce492ff365e1ba5e53bb6ad3c18,q60.jpg)
farbowanylisek +387
Amerykańska kultura dawania napiwku to największy rak cywilizacji zachodniej #ameryka
![farbowanylisek - Amerykańska kultura dawania napiwku to największy rak cywilizacji za...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/7e88252253b5991cb4f0ccaf4214ae62e0d18ed226d63802588fa1c612992400,w150.jpg)
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
Wpis nr 14.
Długo mnie nie było, ale w końcu zmusiłem się do znalezienia odrobiny czasu i nie przychodzę z byle czym
Nikos Sculpture pour Homme
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Nikos/Sculpture-pour-Homme-925.html
https://www.fragrantica.com/perfume/Nikos/Sculpture-pour-Homme-925.html
Nikos Sculpture pour Homme został wydany w 1995 roku i jest do kupienia bez problemu poniżej 0,70zł/ml. Zanim przejdę dalej muszę zaznaczyć, żebyście przyjrzeli się dacie wydania. W tym zapachu czuć oldschool, ALE jednocześnie jest to zapach, który odnajduje się w dzisiejszych realiach. Przeciętny odbiorca raczej nie uzna go za ten słynny "dziadkowy zapach".
Kompozycja zapachowa
Kiblowy odświeżacz powietrza premium. Trochę na serio, trochę na żarty. W każdym razie, nutą przewodnią jest kwiat pomarańczy. Pachnie to jak typowy biały kwiat z nutą lekkiej pomarańczy. W przypadku tego Nikosa w otwarciu mamy również cytrynę, która podbija naturalną cytrusową nutę kwiatu pomarańczy i może bardzo delikatną bergamotkę w tle, która daje minimalny kwasek całości. Z cytryną w tanich perfumach jest ten problem, że pachnie ona równie tanio, wręcz szaletowo. W tym przypadku też tak jest, ale dopiero po paru minutach. Na starcie jej słodycz robi robotę i dobrze podbija kwiat pomarańczy.
Uznajmy, że otwarcie znika dość szybko, a w nutach serca mamy więcej kwiatów. Zmiany są niewielkie, ale wprawiony nos bez covidowej traumy poczuje jaśmin (kolejny biały kwiat) oraz geranium. Nie są to jakieś znaczące zmiany. Według mnie zapach po wstępnym otwarciu przechodzi w stan zawieszenia między nutami głowy i nutami serca, więc jako takiej środkowej fazy nie ma.
Przy samej skórze oraz w późniejszej fazie czuć słodki akcent fasolki tonki z żywiczno-balsamicznym akcentem. Fragrantica podpowiada, że jest to benzoes. Ja w każdym razie nie czuję tego wystarczająco wyraźnie, żeby nazwać to inaczej. Kwiat pomarańczy jest oczywiście wyczuwalny cały czas, więc pod koniec dostajemy tonkowo-kwiatowego ulepa, który mimo wszystko da się lubić. Im dłużej od użycia, tym przy skórze jest coraz bardziej słodko i coraz mniej kwiatowo. Faza bliskoskórna jest zdecydowanie najbardziej jakościowa w tym zapachu.
Parametry
Mocarzem zdecydowanie nie jest, ale tragedii też nie ma. Trzy godziny umiarkowanej projekcji nie powinny być problemem. Na skórze powinien wytrzymać te osiem godzin.
Podsumowanie
Nie jestem fanem ani kwiatowców, ani tonki, ale ten zapach ma w sobie coś takiego, że chcę go mieć na półce. Ma w sobie zarówno charakter starszych zapachów, jak i przyjemną woń nowszych. Jeśli komuś spodoba się jego zapach, to zdecydowanie wart jest tych pieniędzy. Lubię go użyć, gdy jest umiarkowanie ciepło, zwłaszcza na początku jesieni.
Cyferki pod spodem może i są trochę za niskie, ale naprawdę nie mam po drodze z kwiatowcami i używam ich bardzo sporadycznie.
SUBIEKTYWNA OCENA CYFERKOWA
Dodałem tę część ze względu na kilka próśb. Mimo wszystko zachęcam, żeby samemu wyrobić sobie jakieś zdanie na podstawie wcześniejszego opisu.
Projekcja: 6,5/10
(0 - woda z kranu, 5 - przeciętne, 7 - idealne do spędzenia 8 h w budynku, 10 - niesamowicie mocne)
Trwałość: 6,5/10
(0 - woda z kranu, 5 - przeciętne, 7 - idealne do spędzenia 8 h w budynku, 10 - niesamowicie mocne)
Zapach: 6,5/10
(0 - do odstraszania ludzi, 5 - tolerowane przez większość, 7 - całkiem lubiane, 10 - uwielbiane)
Jakość składników: 6,5/10
(0 - wali biedą 5 - akceptowalne dla większości, 7 - naturalny zapach 10 - bardzo wysoka jakość)
Jakość kompozycji: 7,5/10
(0 - wali biedą 5 - akceptowalna dla większości, 7 - komplementowany zapach 10 - bardzo komplementowany zapach)
Moja ocena zapachu: 6,5/10
#perfumy
źródło: comment_165921081711N8Xx21iiwWtEJsiHclOD.jpg
Pobierz