Wpis z mikrobloga

mam pytanie do #policja i ludzi, którzy wiedzą coś na temat zatrzymania pijanego kierowcy

z kolegą wracaliśmy z jeziora wieczorem, widzieliśmy dwóch gości z otwartym piwem, jeden był widocznie wypity. miał kluczyki, otworzył samochód, więc pojechaliśmy kawałek dalej, żeby nas nie widzieli i czekaliśmy aż wyjadą, żeby dopiero wtedy zadzwonić po policję. dosłownie w moment znalazł się w okolicy nieoznakowany Hyundai i zatrzymali delikwentów. byliśmy w okolicy przez godzinę - całą godzinę siedzieli w aucie, policjanci chodzili wokół. po godzinie odpalili samochód, a radiowóz pojechał. stąd pytanie - jest możliwość, że faktycznie byli pijani (bo to mogło nam się po prostu zdawać przez ich zachowanie i szklane butelki w rękach) i ktoś trzeźwy przyjechał zabrać samochód, a sami panowie zostali zabrani na komisariat, czy po prostu po tej godzinie ich wypuścili, bo jednak kierowca nie był pijany?
mi się wydaje, że jeśli trzymali ich godzinę, to znaczy, że coś było na rzeczy.
  • 9