[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Mam problem.

Jestem ze swoją dziewczyną już 5 lat, powoli myślę o tym, że chciałbym się jej oświadczyć, ale właśnie jest jedno ale, a tym ale jest nasze pożycie seksualne.

Odkąd tylko pamiętam, to zawsze było one takie zwykłe, standardowe. Wiecie, trochę gry wstępnej, s--s i koniec.
Problem sprawia moja partnerka, ona po prostu nie chce i nigdy nie chciała żadnego urozmaicenie w seksie.

To nie tak, że kochamy się raz na jakiś czas. S--s uprawiamy w miarę regularnie, ale zawsze tak samo. Ta rutyna i ta nuda jest dla mnie coraz bardziej przytłaczająca.

Wiele razy próbowałem o tym rozmawiać, spróbować ją zaintersować czymś czy coś, ale niestety nic to nie dało. Zawsze kiedy dawałem jakiś pomysł na spróbowanie czegoś nowego to dostawałem odmowę.

Z początku myślałem, że po prostu się tego wstydzi, ale to nie to.
Zawsze kiedy pytałem ją, czy ona chce coś zmienić, jakoś to urozmaicić, ulepszyć to i tak była odmowa.

Rozmowy nie przyniosły żadnego skutku, ona po prostu nie ma żadnych chęci na nic innego poza zwykłym seksem. Nawet jej mówiłem, że zaakceptuje wszystko nie ważne jakby porąbane to było(bdsmy i inne) żeby tylko spróbować coś w niej ruszyć, bo może po prostu z jakiegoś powodu nie chciała mi tego powiedzieć, ale i tak wszystko to jak krew w piach. Teraz jestem przekonany, że ona najzwyczajniej w świecie nie ma żadnych fetyszy czy ogólnie chęcie na coś innego, poza tym zwykłym, nudnym seksem w 2, czasami 3 pozycjach..

Irytuje mnie to wszystko, bo nie będę oszukiwał, taki standardowy s--s przestał mi wystarczać. Chciałbym czegoś nowego, czegoś ciekawszego, lepszego i martwie się, że z nią nie będzie mi to dane.

Od tego wszystkiego na razie zacząłem walić gruchę do pornosów jak za czasów nastoletnich. To nie tak, że przestała mnie podniecać czy coś w tym stylu, nadal jest dla mnie numerem 1, ale co ja mogę, kiedy nie czuję radości podczas seksu jak i satysfakcji po. Zwalenie konia do pornola daje mi więcej doznań, niż s--s z moją ukochaną.

Martwi mnie to, że może mi to w końcu przestać wystarczać i pójdę na dziwki czy inne panny z roksy, ale wiem też, że taka zdrada by mi nie dała żyć, pewnie w ciągu kilku dni bym się przyznał do wszystkiego i na 99% by mnie zostawiła. Straciłbym wszystko dla chwili przyjemności.

Kocham ją nad życie, ale wiem że tej skały nie ruszę :/

Był ktoś z was w podobnej sytuacji? Macie jakieś rady co jeszcze mógłbym zrobić?
#zwiazki #s--s

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz

[mojwa]

@AnonimoweMirkoWyznania
@MartwyGoryl podbijam to pytanie. Czego Ty chcesz?
Bo ja mam wrażenie że się naogladales pornoli albo naczytales historii i jesteś zawiedziony tym, że s--s nie wygląda jak tam.

[rozowyszlafrok]

@AnonimoweMirkoWyznania: moim zdaniem niezadowolenie z seksu jest wystarczającym powodem by się rozstać. Tym bardziej, że twoja partnerka nie chce się rozwijać w tej sferze, a ty wręcz przeciwnie. Później będzie tylko gorzej. Uciekaj

[barteck]

@AnonimoweMirkoWyznania jeżeli przed ślubem tak jest, to po zaręczynach/ślubie nic się nie zmieni, będzie nawet gorzej, bo rzadziej, więc przemysł, czy na pewno chcesz w to brnąć

[mojwa]

@bokorus no nie musi z nią byc, ale życie zwykle nie jest takie jak w filmie.
On chce jakichś bliżej nieokreslonych fajerwerkow, a nie ma konkretne fantazje które chce zaspokoic.

[yorrick]

@AnonimoweMirkoWyznania: nie mam zamiaru Ci doradzać czy się rozstać czy nie. Powiem Ci tylko, że będzie z tym coraz gorzej. Nie na 100%, ale z dużym prawdopodobieństwem nie dość, że nie będzie chciała urozmaicić, to będzie chciało jej się coraz rzadziej. To nie jej wina, po prostu ma tak niskie libido. Po ewentualnym urodzeniu dziecka prawdopodobnie spadnie jeszcze bardziej.

Skąd to wiem? Mam taki sam model.

Pozdrawiam.

[Mikka]

@mojwa: A czemu miałby nie wyglądać? Jeżeli tak lubi to w czym problem? Niech poszuka sobie drugej osoby, która też tak lubi. To według ciebie takie nienormalne, że ktoś ma jakieś preferencje seksualne, i może lubić robić coś więcej niż zwykły stosunek od święta?

[mojwa]

@Mikka ale co on lubi? On chce czegoś ale sam nie wie czego.
Może sobie szukać, ale jak dla mnie po prostu mu się wydaje że s--s to jest jakies nie wiadomo co.

[Mikka]

@mojwa: Na pewno może być czymś więcej niż nudną rutyną.

[lubielizacosy]

@mojwa: jemu na pewno chodzi o facefucki i analfucki

[Junpei1948]

@mojwa: Nie wiadomo co to może i nie, ale leżenie jak kłoda i czekanie aż chłop skończy też seksem nazwać nie można.

[Cointreau]

Martwi mnie to, że może mi to w końcu przestać wystarczać i pójdę na dziwki czy inne panny z roksy

@AnonimoweMirkoWyznania: to może nie idź na te k---y?

[emebotskcus]

@AnonimoweMirkoWyznania: przestań walić gruchę, bo tylko pogorszysz swój stan

[Szymex2013]

@ethics: Ale wy macie smutne życie xD

[emrek]

@MartwyGoryl you made my day

[j.....a]

@stefeczka: masz racje, ale wykop dał wyrok.

[AnonimoweMirkoWyznania]

PrzyczajonaMaciora: Wybacz ale nigdy nie zrozumiem ludzi takich jak Ty. S--s w związku jest bardzo ważny i ważne jest też żeby wybrać partnera, który ma taki sam temperament jak my. Ty i Twoja dziewczyna jesteście idealnym przykładem jak się nie dobierać. Już od początku wiedzieliście że macie zupełnie inne oczekiwania co do seksu i pomimo tego dalej w to brnęliście? Jak by tego było mało Ty masz świadomość, że nie jest

[AnonimoweMirkoWyznania]

ZbożowyŻul: Ja bylem w podobnej sytuacji, ale na szczescie tylko rok, bo ta laska byla okropna z charakteru... no i w lozku tez. :)

Co do twojego problemu to moze jakies seksowne ubranie w piatek wieczorem plus alko albo jakies mdma?

Zaakceptował: kwasnydeszcz}