Wpis z mikrobloga

Jestem w trakcie rozwou, moja corka nie mieszka ze mna. Za kazdym razem kiedy konczy mi sie czas z nia i musze ja odwiezc, umieram. Umieram kiedy slysze " bede tesknic". Psychicznie juz jestem na skraju wytrzymalosci. Afganistan nie zryl mi tak banki jak cala ta sytuacja.

Sorry musialem sie komus wyzalic...
#nocnazmiana #zwiazki #chujniezycie
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jathek: Trzymaj się stary. Moi rodzice też się rozstali, moja młodsza siostra miała wtedy 6 i dzięki ciężkiej pracy i wielkiej miłości mojego ojca, mimo że nie mieszkała z nami, udało się utrzymać im piękne, prawdziwe relacje. Nie załamuj się tylko postaraj być architektem takiej rzeczywistości w której nie pozwolisz nikomu rozbić Waszej miłości. Pozdrawiam ciepło
  • Odpowiedz
@jathek: rozwód to niestety porazka dla kazdego faceta.
Porazka okropna kiedy jest kochany dzieciak i widzenie jest raz na jakis czas. Szczerze to nie wyobrazam sobie tego bo sam jestem w zwiazku malzenskim od 7 lat i mamy corke 5 lvl.
Malzenstwo to ciagle staranie jesli zona nie jest dla kogos wsparciem i przyjacielem to niestety ale to nie ma sensu na dluzsza mete.

pozdro i zycze ci duzo sily.
  • Odpowiedz
@sw3ar: Skąd to pytanie? Jakie to ma znaczenie w tym wpisie?

@jathek: Nawet mniej niż rok. Najważniejsze to systematyczne poświęcanie czasu dziecku, a reszta się sama ułoży. Mimo, iż mój Syn czasem żałuje, że nie mieszkamy z mamą razem, to finalnie i tak jest szczęśliwym dzieckiem.
  • Odpowiedz
@jathek co bylo powodem rozwodu? w zgodzie byl? bo wyglada ze nie i masz ograniczone qidzenia. chociazby mnie zona jak szmate potraktowala nigdy bym tego na dziecko nie przenosil
  • Odpowiedz
@jathek: Mam kolegę z identyczną sytuacją. Też jest wojskowym. Żona go posłała w odstawkę bo na jego misjach czuła się "zbyt samotna". Wiesz, taka co musi mieć ciągle chłopa bo wariuje. Są w separacji bo rozwodu mu nie chce dać. On sam też syna widuje na zmianę. Ciężka sytuacja ale Ty masz o tyle dobrze ze dała Ci rozwód.. Współczuję. Nie lubię jak ludzie cierpią. Trzymaj się.
  • Odpowiedz