Zajebista logika 2#

To nie są prawdziwe problemy.


Występuje w dwóch wariantach:

Prawdziwe problemy to problemy finansowe i zdrowotne (w domyśle fizyczne)


Następuje tutaj proste równanie, że problemy dotyczące niższych potrzeb są ważniejsze niż dotyczące tych wyższych. Nawet nie chce mi się rozpisywać, bo sama nauka temu zaprzecza i wątek był wałkowany tysiąc razy.

Ciekawszym jest:

Moje problemy psychiczne są prawdziwsze niż twoje wynikające ze sprawdzianu z pszyry.


Pomijając argument siły (wieku)
Zajebista logika #1

Zjedz wszystko, bo nie wolno jedzenia marnować.


Oczywiście marnowanie jedzenia nie jest niczym dobrym, ale:

- powyższa logika prowadzi do "jedzenia na siłę"

- skoro wszystko zostaje zjedzone to "nie ma problemu" w postaci kupowania zbyt wiele pożywienia, które de facto jest marnotrawstwem (albo nie zostanie ono porządnie przetrawione i pójdzie zwyczajnie do kanalizacji, albo będzie prowadzić do przewlekłych chorób typu otyłość).

- Jeżeli tym nadprogramowym jedzeniem jest mięso
@Urajah: Popieram. Od dawna mam problem z nadwagą/otyłością, a u podstaw wg mnie leży to, że wolę się napchać w opór, niż wywalić żarcie do śmietnika. Od dłuższego czasu próbuję się tego oduczyć ;d