Eh, drugie podejscie do antydepresantów, tym razem padło na wenle. Wcześniej był escitalopram, najpierw solo, póżniej w kombinacji z innymi lekami, niestety nie zdał egzaminu, a dodatkowo dawał szereg skutków ubocznych ¯\(ツ)/¯
Mam stres że i wenla nie da rady, i znów strace tylko czas, kase i będę mieć dużo uciążliwych skutków ubocznych i się poddam
CHAD nie mam, raczej u mnie przewaga właśnie zaburzeń lękowych, i w konsekwencji tego duża bezsenność, plus wysokofunkcjonująca depresja
na sen również mam Triticco plus Tisercin - faktycznie spanko aż miło, ale rano zamuła straszna, mimo że biore te tabsy około 20 już, no ale widocznie coś za
@smutnykapturek: brak apetytu, może miesiąc przed tym jak odstawiłem. Organizm się o swoje upominał jak dwa dni nie jadłem, ale ponad minimum nie miałem potrzeby jeść.
Odnośnie terapii to z doświadczenia Ci powiem, że psychiatra dobrze gada. Poczekaj aż się ustabilizujesz po lekach, ale miej na uwadze, że będzie raczej obowiązkowa ( ͡°͜ʖ͡°)
Na poranną zamułę po Trittico bardzo pomaga branie tego wcześniej. Pilnuj
Eh, drugie podejscie do antydepresantów, tym razem padło na wenle. Wcześniej był escitalopram, najpierw solo, póżniej w kombinacji z innymi lekami, niestety nie zdał egzaminu, a dodatkowo dawał szereg skutków ubocznych ¯\(ツ)/¯
Mam stres że i wenla nie da rady, i znów strace tylko czas, kase i będę mieć dużo uciążliwych skutków ubocznych i się poddam
btw,
CHAD nie mam, raczej u mnie przewaga właśnie zaburzeń lękowych, i w konsekwencji tego duża bezsenność, plus wysokofunkcjonująca depresja
na sen również mam Triticco plus Tisercin - faktycznie spanko aż miło, ale rano zamuła straszna, mimo że biore te tabsy około 20 już, no ale widocznie coś za
Odnośnie terapii to z doświadczenia Ci powiem, że psychiatra dobrze gada. Poczekaj aż się ustabilizujesz po lekach, ale miej na uwadze, że będzie raczej obowiązkowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na poranną zamułę po Trittico bardzo pomaga branie tego wcześniej. Pilnuj