Tatranky Vinea (coś zupełnie innego niż większość napojów na naszym rynku).
Ok:
Pierogi z bryndzą. Bardzo intensywnie walą starymi syrami i podczas jedzenia czuję zapach obory, ale ogólnie zjadliwe. Wafelki Mila i Baton Deva (nic nadzwyczajnego). Chałka z miodem i masłem.
Nie polecam:
Jogurty smakowe. Zbyt ciężkie, robione na śmietance. Podobne
@Michal9788 na Słowacji nie je się tego ani jako naleśniki ani jako tortille. Tłumaczenie trochę z czapy. Najczęściej widzę to w knajpach jako dodatek do kaczki (udka) i czerwonej kapusty. Ewentualnie na festynach jedzone z tłuszczem (smalcem?) z kaczki.
Przetestowałem już kilka pozycji.
TOP:
Parówki Cesarskie (97% mięsa)
Nitki Serowe Wędzone
Dobre:
Tatranky
Vinea (coś zupełnie innego niż większość napojów na naszym rynku).
Ok:
Pierogi z bryndzą. Bardzo intensywnie walą starymi syrami i podczas jedzenia czuję zapach obory, ale ogólnie zjadliwe.
Wafelki Mila i Baton Deva (nic nadzwyczajnego).
Chałka z miodem i masłem.
Nie polecam:
Jogurty smakowe. Zbyt ciężkie, robione na śmietance. Podobne