@blackvanilla: Zależy co rozumiesz przez „chemię” i naturalne środki. Marchewką i liśćmi dębu rzeczywiście nie uzyskasz tak intensywnych barw, ale jest cała masa innych substancji począwszy od pozyskiwanych z roślin, poprzez syntetyzowane aż po całkowicie nieorganiczne. Równolegle do tego istnieją barwniki (i inne straszne E-xxx) od całkowicie neutralnych, poprzez rzadko wywołujące np. reakcje alergiczne, aż po wycofane z użycia po udowodnieniu ich szkodliwości.

Od owej „chemii” już nie uciekniesz i nie