List prawnika do niepłacącego klienta.

"Dzień dobry,
opowiem ci trochę o kosztach działalności prawniczej. Co miesiąc płacę półtora tysiąca daniny, między innymi za to by w razie ciężkiej choroby nie było dla mnie miejsca w szpitalu i na emeryturę, której i tak nie dostanę. Do tego dochodzi czynsz najmu lokalu w centrum miasta, z wszystkim mediami średnio tysiąc trzysta złotych miesięcznie. Co miesiąc płacę też ponad dwieście złotych samorządowi prawniczemu za to,
chociaż to też uproszczenie bo zanim zacznę zarabiać to jest jeszcze 23% VAT. Nasze ludzkie pany, sprzed i z po dobrej zmiany, zafundował mi VAT już od pierwszej zarobionej złotówki, żeby ukarać mnie w ten sposób za to, iż zostałem prawnikiem.


@booyaka88: W tym miejscu przestałem czytać te wypociny xD