Jak się trzeba ułożyć na torach, aby pociąg zmiażdżył ci połowę dolnych kończyn (poniżej kolan) i całe górne kończyny, a reszta ciała jest nienaruszona? Jakiś pomysł, jak do tego mogło dojść? #rafaljenner #konfederacja #samobojstwo
@SendMeAnAngel: rozstaw szyn kolejowych to 143,5cm Przy standardowym wzroście wystarczy położyć się w poprzek torów z rękoma uniesionymi nad głową. Głowa musi pozostać po wewnętrznej stronie szyn aby nie doszło do dekapitacji
@SendMeAnAngel: No właśnie też mnie to zastanawia. Gość niby był w jakimś środowisku hobbystów kolejarskich, więc może jakiś manewr próbował zrobić, ale nie wyszło. I to wtedy rzeczywiście można mówić o wypadku. Alternatywnie, mogłaby to być nieudana próba samobójstwa. Ale prawacy nie wierzą w choroby psychiczne, więc pewnie też nie to. Alternatywnie, zasnął na torach, może pijany, albo zasłabł, idk.
Przy standardowym wzroście wystarczy położyć się w poprzek torów z rękoma uniesionymi nad głową. Głowa musi pozostać po wewnętrznej stronie szyn aby nie doszło do dekapitacji
Alternatywnie, mogłaby to być nieudana próba samobójstwa. Ale prawacy nie wierzą w choroby psychiczne, więc pewnie też nie to.
Alternatywnie, zasnął na torach, może pijany, albo zasłabł, idk.