Ale sie w-------m teraz. Wracam autobusem z #prcbaza, nie dość, że spóźniony to jeszcze zapchany, skitralem sie przy drzwiach, zeby nie przeciskac sie przez tłum. I co?
I K---A JAK STALIŚMY NA ŚWIATŁACH, TO KIEROWCA OTWORZYŁ TE DRZWI
PRAWIE WYPADŁEM Z AUTOBUSU
I K---A JAK STALIŚMY NA ŚWIATŁACH, TO KIEROWCA OTWORZYŁ TE DRZWI
PRAWIE WYPADŁEM Z AUTOBUSU
Jestem po prostu neutralny. Nie wierzę w ich kit, ale nie daję po sobie poznać. Mogę wyjść z nimi na p--o w piątek (jak
Na to piatkowe p--o i tak nie chodzisz bo nikt nie zaprasza na takie wyscia creepow