Przy okazji tego wpisu przypomniał mi się inny przypadek "wyrównywania szans" i "pozytywnej dyskryminacji".
Mój znajomy informatyk pracujący w pewnej znanej firmie na I, zapytany jak się tam dostać stwierdził "być kobietą". Do największej w swej branży firmy na świecie przyjmowane są osoby mające gorsze kwalifikacje niż nieprzyjęci, ale będące kobietami, organizowane są wysoko płatne staże dla młodzieży o ile owa młodzież jest żeńska, ale żeby tym już zatrudnionym niewiastom nie było
Mój znajomy informatyk pracujący w pewnej znanej firmie na I, zapytany jak się tam dostać stwierdził "być kobietą". Do największej w swej branży firmy na świecie przyjmowane są osoby mające gorsze kwalifikacje niż nieprzyjęci, ale będące kobietami, organizowane są wysoko płatne staże dla młodzieży o ile owa młodzież jest żeńska, ale żeby tym już zatrudnionym niewiastom nie było
- konto usunięte
- Pippo
- snow
- Thor1990
- Darjo
- +20 innych
Niestety test dotyczył w przytłaczającej większości Windows Server, a poza nim większość (~30% testu) to pytania w stylu:
-czy uważasz, że kobieta może być dobrym informatykiem?
-czy równo traktujesz dziewczynki