#podbaza #polinternat #gimbynieznajo #wspomnienia

Pamiętam w podbazie w pierwszych latach spędzałam mnóstwo czasu w półinternacie z innymi dzieciakami z podwórka. Ogółem to były zajebiste czasy. Jak się szło do pani " psze pani mogę jedną kartkę?", albo jak pokemony ( pierwszy sezon) puszczali w tv po południu, albo zabawy w baba jaga patrzy i takie tam.

Drugie wspomnienie to stołówka, jak na długiej sie biegło, żeby nie być na końcu kolejki (
@SScherzo: Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie na stołówce można było kupować obiady nawet jako osoba z zewnątrz :P Przychodzić, nakładać zupę w słoik, drugie danie Ci panie w słoik nakładaly drugi i jazda, może by Ci w Twojej podstawówce naleśnika sprzedały :P