Jak byłem mały to myślałem, że Michał Anioł to naprawdę anioł, a nie człowiek. Po pierwsze ktoś tak przetłumaczył jego imię, że wydawało mi się dziwne by ktoś się nazywał 'Michał Anioł' a po drugie jak patrzyłem na te jego obrazy, freski, rzeźby i budowle w Watykanie to byłem pewny, że to była robota aniołów, bo wszystko takie piękne. Żyłem w tej nieświadomości ładnych parę lat aż w 5. klasie na lekcji