Czołem Mireczki.
Z tej strony ulaniec 130 kg. Tak, sto kunwa 30 kilogramów żywej wagi. Zacząłem strasznie tyć w czasach pandemii i wymknęło się spod kontroli <tu wstaw refren znanej piosenki Zenona Martynika "jak do tego doszło nie wieeeeeeeem>
No uzbierało się materiału na rzeźbę :}
Więc plan jest taki od jutra tj 26 stycznia roku pańskiego 2024 przechodzę na dietę.
Jaką? Ano dietę subwayową. Mianowicie codziennie dwa footlongi na pełnoziarnistej bule z kurakiem i warzywami do tego lite mayo. Dwa takie powinny mi dostarczyć nieco poniżej 2000 kcal. Zamierzam jeść w ten sposób każdego dnia i pić tylko wodę plus czarna kawa z mlekiem bez cukru.
Chciałbym stworzyć swój tag i potraktować to jako swego rodzaju dziennik i wrzucać update co tydzień.
Z tej strony ulaniec 130 kg. Tak, sto kunwa 30 kilogramów żywej wagi. Zacząłem strasznie tyć w czasach pandemii i wymknęło się spod kontroli <tu wstaw refren znanej piosenki Zenona Martynika "jak do tego doszło nie wieeeeeeeem>
No uzbierało się materiału na rzeźbę :}
Więc plan jest taki od jutra tj 26 stycznia roku pańskiego 2024 przechodzę na dietę.
Jaką? Ano dietę subwayową. Mianowicie codziennie dwa footlongi na pełnoziarnistej bule z kurakiem i warzywami do tego lite mayo. Dwa takie powinny mi dostarczyć nieco poniżej 2000 kcal. Zamierzam jeść w ten sposób każdego dnia i pić tylko wodę plus czarna kawa z mlekiem bez cukru.
Chciałbym stworzyć swój tag i potraktować to jako swego rodzaju dziennik i wrzucać update co tydzień.
Więc na początek małe sprostowanie.
Ważąc się na drugi dzień po wpisie ważyłem dokładnie 128,5 kg.
Dziś po tygodniu z subwayem ważę dokładnie 126 kg.
Ucieszyło mnie kiedy zobaczyłem, że jest spadek, najadłam się, jest smacznie i nie trzeba gotować, więc motywacja mocno.
Tak, wiem, że w dużej mierze to woda itd, itp.