A może by tak kościół pomógł w przeprowadzeniu #wybory ? Myślę, że księża z ochotą zgodziliby się na powilekanocną kolędę, zebraliby datki, wiadomo że teraz krucho z tacą. No i myślę, że o wynik Jarosław by nie musiał się martwić.
A tak serio to nie wiem komu teraz śpieszno do wygrania wyborów. Przecież takiemu #pis chyba lepiej by wyszło mieć na kogo zwalać kryzys po epidemii #koronawirs a tak nie będzie wymówek.