K.....l
konto usunięte
Ból dupy o felieton Sroczyńskiego o ratingach jest wspaniały. Konserwom nie przyszło do głowy, że w mediach nie wszyscy mają takie samo zdanie jak redakcja/senator sponsorujący nasz biuletyn partyjny. No więc jeszcze raz: W 2011 roku Sroczyński napisał felieton krytykujący ratingi. Nie jest to nic nowego, bo ogólnie lewica od dawna krytykuje te agencje, np. robi to też Stiglitz w przerwie od mówienia o nierównościach społecznych, albo o tym jak złe jest