Mirki z #historia! Mam mały kryzys życiowy. Zawsze uczono mnie, że Piłsudski wielkim Polakiem był. Nigdy tego nie poddawano w wątpliwość, to był dla mnie święty świecki :P (wpływ ojca). Nawet Paderewskiego i Dmowskiego poznałem później.

A teraz JEB - czytam, że Dziadek był agentem austryjackim, prawdopodobnie też francuskim i diabli wiedzą jakim jeszcze.
JEB - Zychowicz w kolejnej książce krytykuje go (chyba, nie czytałem jeszcze) za błędną ocenę zagrożenia bolszewickiego.
A teraz JEB - czytam, że Dziadek był agentem austryjackim, prawdopodobnie też francuskim i diabli wiedzą jakim jeszcze.


@Precypitat: Ich agentem raczej nie, a przynajmniej nie w II RP (pod zaborami może), ale są ludzie którzy twierdzą że razem z Leninem nie trafili do swoich państw w odpowiednim momencie tak poprostu, tylko byli agentami niemieckimi (II Rzesza upada, na wschodzie pojawia się Polska która zamiast zgarniać niemieckie terytoria i się odbudować