Jak poinformował "Kurier Wileński", zostały podsumowane wyniki plebiscytu Czytelników „Kuriera Wileńskiego” - „Polak Roku 2023”. Tytuł zdobył Adam Błaszkiewicz - dyrektor Gimnazjum im. św. Jana Pawła II w Wilnie. „To duży zaszczyt. Plebiscyt jest inicjatywą, która jednoczy społeczność polską” - przyznał tegoroczny zwycięzca.
"W tym roku było wielu zacnych finalistów i wygrać w takim zestawie to dla mnie duży zaszczyt. Plebiscyt „Kuriera Wileńskiego” jest pewnego rodzaju nagłaśnianiem naszych miejscowych Polaków, jak też inicjatywą, która jednoczy społeczność polską - ocenia Adam Blaszkiewicz.
Głosowanie na kandydatów do tytułu „Polak Roku 2023” trwało do 31 grudnia ub. roku. Ostatnim etapem wyłonienia zwycięzcy było zsumowanie punktów zdobytych od czytelników i punktów od kapituły. Tradycyjnie tegoroczny konkurs miał na celu uhonorowanie osób, które w szczególny sposób zasłużyły się dla polskości na Litwie i poprzez swoją działalność w mijającym roku trwale zapisały się w naszej polskiej kronice zdarzeń.
Adam
"W tym roku było wielu zacnych finalistów i wygrać w takim zestawie to dla mnie duży zaszczyt. Plebiscyt „Kuriera Wileńskiego” jest pewnego rodzaju nagłaśnianiem naszych miejscowych Polaków, jak też inicjatywą, która jednoczy społeczność polską - ocenia Adam Blaszkiewicz.
Głosowanie na kandydatów do tytułu „Polak Roku 2023” trwało do 31 grudnia ub. roku. Ostatnim etapem wyłonienia zwycięzcy było zsumowanie punktów zdobytych od czytelników i punktów od kapituły. Tradycyjnie tegoroczny konkurs miał na celu uhonorowanie osób, które w szczególny sposób zasłużyły się dla polskości na Litwie i poprzez swoją działalność w mijającym roku trwale zapisały się w naszej polskiej kronice zdarzeń.
Adam
Przede wszystkim szef departamentu próbował udowodnić, że emigracja tak wielu Białorusinów nie ma związku z polityką. Tutaj trzeba dodać, że wczesniej wiceminister spraw wewnętrznych i dowódca Wojsk Wewnętrznych Mykoła Karpiankow podał przybliżoną liczbę osób, które opuściły Białoruś. Według jego informacji liczba ta jest jeszcze większa, ma to być 350 000 osób - z tym, że prawdopodobnie dotyczyła liczby łącznej, razem z osobami, które opuściły Białoruś w 2020 i 2023 roku.
Biegun przyznał, że wyjazd tych osób z Białorusi ma negatywne skutki dla białoruskiej gospodarki. Zaraz po tych słowach powiedział, że na Białorusi tym, którzy powrócą po długiej nieobecności, nic nie grozi, a paszporty można zmienić bez żadnych konsekwencji. „Nigdy nie utrudnialiśmy powrotu naszych obywateli ” – stwierdził. Warto zauważyć, że według „Wiasny”, w 2023 r. zatrzymano co najmniej 207 osób, które zdecydowały się wrócić do kraju.
Biegun