Mam znajomego, który ma mały sklepik z elektroniką tj. skupuje telefony, sprzedaje je, różne inne rzeczy itd. No i tak dotarł do niego niedawno Samsung Galaxy S5, mowicie, o, fajnie. No nie bardzo, bo to podróbka, chinczyk z aliexpressa. Fakt, nówka, w folii i wszystko no ale ciezko go bedzie sprzedac a kumpel go wzial bo jego przyjaciel pilnie potrzebowal kasy.

Wystawil ten telefon na takim blizniaczym serwisie niemieckim cos jak tablica.pl
Kolejna historia #zagranico #cebulacontent

Jakos na poczatku jak tu przyjechalem, nie potrafiac niemieckiego, rzucilem sie na zakupy do lidla. Wiecie, w malym miescie jak mieszkalem w Polsce nie dalo sie dostac tego i owego a bylem strasznie napalony na moje wymarzone Pringlesy () tak wiec poszedlem do lidla i zaczalem poszukiwania. Ucieszony, z dwoma paczkami czipsow ruszam do kasy i z daleka moj wzrok przykulo
Co raz bardziej przypominam sobie cebulackie wybryki naszych rodaków #zagranico

W maju postanowiłem sobie troche dorobic. Wkrecilem sie do znajomego, ze bedziemy po prostu dostawac takie zlecenia na byle jaka robote, czy to skoszenie trawy czy cos innego. Tak sie zlozylo ze dostalismy dosc spore: musielismy skuc cala kuchnie z plytek i pogipsowac na nowo sciany, do ogarniecia caly ogrodek itd. Jak ja to ujalem "znajomy" umowil termin i zjechalismy sie wszyscy,
Co jakiś czas na każdej z dzielnic jest tzw. wystawka, chyba każdy wie co to jest. Tak sie składa, że jakoś miesiąc temu było to też u mnie no i zaczęliśmy z rodzicami wynosić graty z piwnicy. Tak się też składa, że mieliśmy do wyrzucenia starą pralkę a mogę wam powiedzieć, że na "szrocie" za pralkę dostaniemy srogo ponad 30/40 euro, zależy, a że mi się nie chciało to ją #!$%@?śmy po